Tadeusz Płużański: Należy ścigać Grossa za antypolskie kłamstwa

0
0
0
/

W swoim najnowszym artykule „Ścigajmy mowę nienawiści" opublikowanym na łamach Super Expressu, Tadeusz Płużański przypomniał, że Władysław Bartoszewski w "Die Welt" twierdził, „że podczas okupacji bardziej niż Niemców bał się polskich sąsiadów owładniętych antysemityzmem, (...) Bronisław Geremek zarzucał Polakom nietolerancję powodowaną "rasizmem, ksenofobią, antysemityzmem i homofobią". I dodawał, że (...) zasłużyliśmy na rozbiory".
Wśród innych person szerzących nienawiść do Polski, historyk wymienił: Jerzego Kosińskiego, Tadeusza Mazowieckiego, Agnieszkę Holland, Olgę Tokarczuk, Adama Michnika. W opinii Tadeusza Płużańskiego „centralne miejsce wśród nienawistników, ksenofobów i rasistów zajmuje Jan Tomasz Gross", który „od dawna kłamie, że Polacy w czasie okupacji niemieckiej - sami z siebie, i to na wielką skalę - mordowali Żydów".
Tadeusz Płużański przypomniał w swoim artykule stwierdzenie Antoniego Zambrowskiego, że „gdy w marcu 1968 r. Gross trafił do więzienia, donosił na kolegów: Kuronia, Modzelewskiego, Michnika".
Zdaniem Tadeusza Płużańskiego „Gross (też na łamach "Die Welt") osiągnął Himalaje zakłamania, twierdząc, że Polacy podczas wojny zabili więcej Żydów niż Niemców". Według historyka Gross powinien być ścigany za tę wypowiedź, podobnie jak za późniejszą wypowiedz dla "New York Timesa" o Marszu Niepodległości, gdzie twierdził, „że Polacy wykrzykiwali "Sieg heil!" i "Ku Klux Klan!", co wynika jego zdaniem "z głębokiej puli etniczno-religijnej nienawiści, która jest rdzenna dla Polski i historycznie była wymierzona w Żydów"".
W opinii Tadeusza Płużańskiego prócz „ścigania Grossa, należy mu wreszcie odebrać nadany przez prezydenta Kwaśniewskiego Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP".

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną