Leszek Żebrowski o Chojeckim i Marianie Kowalskim: „Luna Brystygier byłaby z nich dumna"

0
0
0
/

W najnowszym wpisie na jednym z portali społecznościowych Leszek Żebrowski skomentował kretyński atak jaki przypuścił na niego pastor Paweł Chojecki i Marian Kowalski. Karykaturalni protestanci z Lublina oskarżyli znanego historyka, że jest rosyjskim agentem bo... krytykuje Lutra.
Zdaniem, cytowanego przez historyka, pastora Chojeckiego Leszek Żebrowski „za pomocą pana Pińskiego obrzydzał Polakom zarówno Reformację, jak i pośrednio przez to Biblię". W swojej wypowiedzi Chojecki obruszył się, za to, że historyk nazwał go „rabinem" i stwierdził, że „płaci Marianowi Kowalskiemu za to, żeby gadał bzdury". Zdaniem pastora „to jest oszczerstwo, (...) to nie ja płacę, to wy płacicie, bo nasza telewizja i Marian Kowalski utrzymują się z waszych dobrowolnych wpłat i tego rzeczywiście ruska agentura nie może przeboleć".
Według Leszka Żebrowskiego z niewykształconymi Chojeckim i Kowalskim „nie ma mowy o merytorycznej polemice (...), bo do tego niezbędne jest teologiczne i historyczne przygotowanie i oczywiście, kultura wypowiedzi. Zamiast tego mamy następujące zjawisko: co w głowie i w sercu, to natychmiast na języku. Czyli potokiem płynące plugastwa".
Zdaniem historyka Chojecki i Kowalski „prymitywnym umysłom dostarcza[ją] prymitywnej rozrywki, ku ich uciesze, pod przykrywką ewangelizacji".
Według Leszka Żebrowskiego „Marian Kowalski przez ostatnie lata przewinął się przez szereg bardzo różnych organizacji, zakładał również własne (niezbyt udolnie, bo z wiadomym skutkiem). Nie zawsze i nie wszędzie mówił to samo i tak samo. Kolejne ugrupowania do obsłużenia jeszcze przed nim, co do tego nie ma wątpliwości. Tego, co teraz mówi (i jak mówi) w IPP, przedtem nie było, przynajmniej nikt, kogo z jego różnych znajomych z różnych okresów o to pytałem, nic takiego sobie nie przypomina. Gorliwym wyznawcą sekty stał się teraz i dopasowuje swoją narrację do jej potrzeb. W tym sensie, ponieważ jest opłacany, robi to za coś. Czyli nie jest to działalność ideowo-bezinteresowna (non-profit)".
W opinii Leszka Żebrowskiego Kowalski i Chojecki „olbrzymią większość czasu poświęcają bowiem nie rzekomej ewangelizacji, lecz bezpardonowej walce z Kościołem katolickim”. „Luna Brystygier byłaby z nich dumna. W dodatku rozdają ciosy na lewo i prawo, wyzywając wszystkich od "ruskich agentów", Putinów, Duginów... Może chcą w ten sposób coś ukryć?" dodaje historyk.
Leszek Żebrowski przypomina też, że „takich środowisk jest więcej, mamy do czynienia ze zjawiskiem, jakby ktoś ich nagle wśród nas wysypał z dziurawego worka. To nie jest spontaniczna akcja. Przebierańcy, mianowańcy, samozwańcy, uważają się za lepszych od wszystkich i przede wszystkim – mądrzejszych/najmądrzejszych".

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną