Egzorcysta o cudach eucharystycznych. Przypominamy również profanacje dokonana przez Żydów która zakończyła się poznańskim cudem eucharystycznym

0
0
0
/

Tematem grudniowego numeru miesięcznika Egzorcysta są cuda eucharystyczne, polegające na zamianie hostii w tkankę ludzkiego ciała. W ostatnich latach w Polsce miały miejsce dwa duda Eucharystyczne – w 2008 w Sokółce i w 2014 w Legnicy.   W Sokółce naukowcy wykryli, że „tkanka na komunikancie to fragment mięśnia sercowego człowieka, który w sposób strukturalny jest zrośnięty z opłatkiem", czego nie da się wyjaśnić naukowo. Tkanka nie wygląda jakby podlegała procesowi martwicy tylko jako tkanka w stanie agonalnym, przedśmiertnym. W Legnicy, choć nie udało się wyodrębnić DNA, to badania dowiodły, że jest to tkanka mięśnia sercowego w stanie agonalnym.   Cuda eucharystyczne miały i mają miejsce w czasach gdy negowano realna obecność ciała i krwi Jezusa po przeistoczeniu. Jednym z najbardziej znanych cudów eucharystycznych miał miejsce w Lanciano w VIII wieku. Współczesne badania relikwia sprzed 1200 lat dowiodły, że na relikwie składa się krew i tkanka serca, które pomimo upływu 1200 lat nie uległy rozkładowi i zachowują cechy próbek pobranych od żywej osoby.   Kościół katolicki naucza, że podczas eucharystii następuje realna przemiana chleba w realne ciało Chrystusa, a cuda eucharystyczne pozwalają nam to dostrzec. Z racji na to, że eucharystia jest uosobieniem męki Jezusa, tkanka z cudów eucharystycznych w badaniach wykazuje cechy tkanki w stanie agonalnym.   W wielu cudach związanych z eucharystią powtarzają się podobne elementy, np. widzenia towarzyszące cudom, adoracja eucharystii ze strony zwierząt, związek świętych z wydarzeniami. Najczęstszymi powodami takich cudów jest: brak wiary w realność przemiany hostii w ciało Jezusa podczas mszy, świętokradcza kradzież komunii i świętokradcze wyłudzenie komunii w celu jej profanacji.   Niestety na kartach grudniowego Egzorcysty zabrakło opisu cudu eucharystycznego, który miał miejsce 15 sierpnia 1399 roku w Poznaniu. Preludium cudu było świętokradztwo dokonane przez dwie gojki, przekupione przez powodowanych nienawiścią do chrześcijaństwa starszych gminy żydowskiej. Służące u Żydów kobiety dokonały kradzieży trzech Hostii z kościoła. Po kradzieży złodziejki przekazały Hostie Żydom. W piwnicy domu zamieszkiwanego przez rabina Żydzi dźgali hostie szpikulcami i nożami. Z Hostii tryskała krew. Dokonujący profanacji Żydzi, w szale nienawiści, wznieśli straszny rejwach. Krzyki bluźnierców przyciągnęły wielu okolicznych mieszkańców. Jednym z nich była niewidoma od lat Żydówka, która doznała łaski nawrócenia i uzdrowienia.   Szum wokół sprawy spowodował, że Żydzi postanowili zniszczyć Hostie. Topili ją w studni i w dole kloacznym. Pomimo to Hostie wracały na miejsce bluźnierstwa w nienaruszonym stanie. Ostatecznie zakrwawione części stołu na którym dokonywano profanacji zamurowano w ścianie, a Hostie postanowiono zakopać poza miastem. Podczas przenoszenia Hostii napotkani kalecy i umierający doznawali uzdrowień. Jeden z nich podążył za Żydami i widział jak zakopują coś na podmiejskim polu.   Tydzień później 22 sierpnia 1399 na podmiejskim polu młody chłopiec Paweł wypasał krowy. Pasterza zaciekawiło w pewnym momencie niezwykłe zachowanie zwierząt, które oddawały część czemuś na polu. Okazało się, że zwierzęta oddawały cześć trzem lewitującym nad polem hostiom (podobne zdarzenie miało miejsce za życia świętego Antoniego Padewskiego). Ojciec Pawła Maciej skontaktował się z władzami miejskimi. Na miejsce cudu ostatecznie udały się władze, biskup, duchowieństwo. Przenoszone do kościołów hostie systematycznie wracały na pole. Wybudowano więc na nim kaplicę a z czasem kościół. Przybywający pielgrzymi byli uzdrawiani.   Proces karny przeprowadzony przez sąd miejski ustalił sprawców. Za spisek, świętokradztwo i kradzież, rabin, 13 starszych gminy i 2 gojki, zostali ukarani śmiercią. Świętokradców żywce spalono na stosie. Zbulwersowani świętokradztwem mieszczanie dokonali pogromu Żydów. Po 45 latach na prośbę Żydów sąd królewski wznowił proces. Trwał on 10 lat. Potwierdzono poprzedni wyrok i dodatkowo gminę żydowską skazano na co roczną darowiznę na procesje Bożego Ciała (800 tynfów czyli polskich srebrnych złotówek). Dziś prawda o tych wydarzeniach jest przemilczana.   Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną