Abp Gądecki przedkłada bezpieczeństwo islamskich nachodźców nad bezpieczeństwo Polaków

0
0
0
/

Bezpieczeństwo uchodźcy, który potrzebuje pomocy, jest ważniejsze niż bezpieczeństwo narodowe – powiedział cytowany przez portal Dziennik.pl przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki podczas konferencji prasowej po Światowym Dniu Migranta i Uchodźcy. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski mówił, że w podejściu do problemu uchodźstwa i migracji Kościół katolicki kieruje się zasadą, że wszyscy ludzie są dziećmi jednego Boga. - Każdy by chciał żyć w bezpieczeństwie, tylko tyle, że nasza postawa niewiele ma wtedy wspólnego z chrześcijaństwem. Egoizm osobisty - czyli troska o zachowanie własnego bezpieczeństwa, przeważa nad altruizmem, czyli nad tą postawą, która powinna jednak być ukierunkowana na pomoc innym osobom. Zasada centralnego miejsca osoby ludzkiej zobowiązuje nas do przedkładania bezpieczeństwa człowieka ponad bezpieczeństwo narodowe. Interes państwa jest na drugim miejscu, na pierwszym jest człowiek - perorował abp Gądecki. Cały problem w tym, że przybywający do Europy muzułmańscy imigranci nie czynią tego, ponieważ są w niebezpieczeństwie, ale aby po pierwsze poprawić swoje warunki materialne (kosztem lokalnych społeczeństw) oraz – i to jest drugi cel – aby wprowadzić w Europie islam. I trzeba naprawdę nie mieć sumienia, żeby nazywać „egoizmem osobistym” troskę o to, co Pan Bóg dał nam najcenniejszego – własne życie. Warto w tym miejscu również zauważyć, że bez bezpieczeństwa narodowego nie może być bezpieczeństwa pojedynczego człowieka, przynależącego do tego narodu. I że w nieprzyjmowaniu muzułmańskich nachodźców wcale nie chodzi o interes państwa, ale o ochronę życia obywateli. Czy narażanie tego ostatniego z powodów ideologicznych ma cokolwiek wspólnego z chrześcijaństwem? Komentując statystyki mówiące, że 63 proc. Polaków jest przeciwnych przyjmowaniu uchodźców, abp Gądecki oświadczył, że „choćby nawet 99 proc. było przekonanych, że nie wolno ich przyjmować i im pomagać, to my tym się nie kierujemy”. - Nami kieruje Ewangelia i chcielibyśmy, żeby Ewangelia w kraju katolickim ludźmi kierowała - dodał przewodniczący KEP. Problem w tym, że w Ewangelii jest napisane, aby nieść pomoc potrzebującemu, nawet wrogowi, ale nie aby sprowadzać go do domu (przypowieść o miłosiernym Samarytaninie). Wszystko wskazuje na to, że abp Gądeckiemu wiara myli się z ideologią, a to bardzo zły prognostyk dla przyszłości Kościoła katolickiego w Polsce. Abp Stanisław Gądecki spotkał się z dziennikarzami w Warszawie podczas konferencji prasowej podsumowującej 104. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, który Kościół katolicki obchodził w niedzielę. Fot. E. Bartkiewicz/ episkopat.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną