Znów spłonęła tęcza na Pl. Zbawiciela!

0
0
0
/

W nocy znów została podpalona tęcza na Placu Zbawiciela. Sprawcami okazali się dwaj pijani mężczyźni. Czy instlacja warta prawie 100 tysięcy złotych zostanie odbudowana?

 

- Ile razy trzeba będzie odbudowywać, tyle razy będziemy. Czy to będzie na trzy dni, czy na trzy lata będziemy zawsze tak działać, bo nie możemy zakładać, że ktoś ma złą wolę i że ktoś będzie się zachowywał w taki sposób, że będzie niszczyć dobro wspólne - zapowiadała prezydentWarszawy Hanna Gronkiewicz Waltz.

 

Instalacja w kształcie tęczy na placu Zbawiciela w Warszawie powstała w czerwcu 2012 roku. Powstała w ramach obchodów polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, na zlecenie Instytutu Adama Mickiewicza. Plastikowe kwiaty zostały wykonane przez powołaną specjalnie w tym celu, w 2011 r., Spółdzielnię Rękodzieła Artystycznego „Tęcza”.

 

Warto przypomnieć, że już w marcu 2013 roku Olga Johann, wiceprzewodnicząca Rady m.st. Warszawy z ramienia PiS, postulowała przeniesienie instalacji w inne miejsce, motywując to faktem, iż zasłania ona zabytkowy kościół Najświętszego Zbawiciela.

 

Instalacja była kilkakrotnie podpalana. Stało się tak m.in. w nocy z 12 na 13 października 2012. Wówczas osoba odpowiedzialna za podpalenie została zatrzymana przez policję. Do podobnego zdarzenia doszło w Sylwestra w 2012 roku, ale wówczas instalacja zajęła się od fajerwerków. 4 stycznia 2013 instalacja została prawdopodobnie podpalona, jednak sprawców nie ujęto. Nieznani sprawcy spalili ją także 24 lipca 2013 roku oraz ostatnio, podczas Marszu Niepodległości.

 

Koszt rekonstrukcji oraz zabezpieczenie antykorozyjne i przeciwpożarowe w ubiegłym miesiącu wyniosło 64 tys. zł. Po tegorocznym Marszu Niepodległości prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała odbudowę instalacji mówić: „ile razy trzeba będzie odbudowywać, tyle razy będziemy. Czy to będzie na trzy dni, czy na trzy lata będziemy zawsze tak działać, bo nie możemy zakładać, że ktoś ma złą wolę i że ktoś będzie się zachowywał w taki sposób, że będzie niszczyć dobro wspólne”.

 

Tęcza na Placu Zbawiciela została odbudowana w maju, z okazji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

 

Tęcza szpecąca od dłuższego plac Zbawiciela jest instalacją Julity Wójcik. Instalację sfinansowano, i dalej się finansuje (koszt ochrony i monitoringu), z pieniędzy podatników. W 2010 roku koszt Tęczy i czterech innych instalacji wynieść miał wynieść - według zamówienia przetargowego na kompleksową koordynację pięciu projektów artystycznych w przestrzeni publicznej Brukseli - 193.000 euro czyli 787.000 złotych bez uwzględniania inflacji.

 

Ostatnio, jak pisaliśmy, tęcza z Placu Zbawiciela zagrała w reklamie. Polkomtel, operator sieci Plus postanowił zareklamować swój nowy produkt, wykorzystując motyw gejowskiej tęczy z Placu Zbawiciela w Warszawie. Klienci są oburzeni. Jak na produkt XXI wieku przystało, motyw gejowskich symboli w reklamie stał się obowiązkowy i pojawia się już na trzecim ujęciu kamery. Jeden z bohaterów spotu reklamowego uśmiechnięty najpierw spogląda w kierunku tęczy na Placu Zbawiciela w Warszawie a potem radosnym krokiem ku niej podąża.

 

Michał Polak

fot. arch.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną