Marian Piłka ostro o zapowiedziach Karczewskiego, że nowelizacja ustawy o IPN pozostanie nieobowiązująca do czasu decyzji TK

0
0
0
/

Marszałek Stanisław Karczewski zapowiedział, że nowelizacja ustawy o IPN nie będzie działać przynajmniej do czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny decyzji o jej zgodności z konstytucją. - Mamy do czynienia albo ze swoistą schizofrenią, albo z kontestowaniem prawa przez wysokiego urzędnika państwowego – ocenił Marian Piłka, wiceprezes Prawicy RP. „Marszałek Karczewski zapowiedział, że ustawa do czasu wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny nie będzie działać. Otóż ja się pytam po co w takim razie uchwalono tą ustawę?” pytał Marian Piłka. „Rozumiem, że jej celem było powstrzymanie antypolskich oszczerstw. Więc jej rzeczywistym sprawdzianem będzie ilość wygranych spraw wytoczonych oszczercom. Ale skoro okazuje się, że marszałek izby wyższej polskiego parlamentu zapowiada, że uchwalono ustawę po to żeby nie była stosowana, to mamy do czynienia albo ze swoistą schizofrenią, albo z kontestowaniem prawa przez wysokiego urzędnika państwowego” stwierdził. „Szef Senatu mówi bowiem, że nie należy stosować prawa. Nie dość że izba wyższa nie potrafi wywiązać się ze swoich obowiązków uchwalania zgodnych z konstytucją i polskim interesem narodowym ustaw, to jeszcze jej szef wzywa do nieprzestrzegania porządku prawnego. W praworządnej demokracji, po takiej kompromitacji, marszałek musiałby się poddać do dymisji. I kwestia jego dymisji, to papierek lakmusowy państwa prawa w naszym kraju” tłumaczył. Szokujące stwierdzenie o nieobowiązywaniu nowelizacji ustawy o IPN padło z ust Stanisława Karczewskiego na antenie TVN24, później zaś zostało potwierdzone przez portal Niezależna.pl. - Nowelizacja ustawy o IPN przez jakiś czas, przynajmniej do wydania decyzji przez TK, nie będzie działać – powiedział na antenie TVN24 Stanisław Karczewski. Portal Niezalezna.pl zapytał marszałka, na jakiej podstawie prawnej uchwalone przez parlament przepisy, a następnie podpisane przez prezydenta, miałyby „nie działać”. Odpowiedź, jaką otrzymał delikatnie mówiąc zwala z nóg. „Ona będzie oczywiście obowiązywała. Jeśli chodzi o sformułowanie „polskie obozy śmierci”, to w tym wypadku zapisy ustawy, powinny być absolutnie wykorzystywane. Również nie można pozwolić, żeby mówiono, że Polskie Państwo Podziemne zabiło więcej Żydów niż Niemcy, bo to nieprawda. W obecnej sytuacji nie powinniśmy jednak podejmować drastycznych działań, które eskalowałyby konflikt polsko-izraelski. Musimy wyciszyć ten spór” oświadczył Karczewski. Jeżeli rzeczywiście ustawa ta – mimo iż przeszła wszelkie procedury – nie będzie działała, ponieważ nie życzą sobie tego inne państwa (Izrael, ale też i Ukraina), to należy zadać polskim władzom poważne pytanie o rzeczywisty status państwa polskiego. Czy jesteśmy niepodległym, niezależnym i suwerennym państwem, czy kolonią? Może warto byłoby, aby Polacy zostali w tej kwestii uświadomieni, aby mogli podjąć stosowne decyzje przy okazji kolejnych wyborów.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną