Jeżeli obecny rząd pozostanie na stanowisku, kolejne setki tysięcy stanie się „źródłem emigracji” - powiedział w sobotę lider Jobbiku Gábor Vona podczas konferencji w Cluj-Napoca/Kolozsvar, dodając, iż jego partia jest jedyną dającą nadzieję na zapobieżenie temu trendowi. Przekonywał, że jeżeli Jobbik dojdzie do władzy w wyniku zaplanowanych na 8 kwietnia wyborów parlamentarnych, zabezpieczy Węgry przed napływem imigrantów, wzmocni straż graniczną i odrzuci obowiązkowe kwoty migranckie. Vona podkreślał, iż koniecznością jest zakończenie tego, co nazwał „autokratycznymi, antydemokratycznymi rządami Orbána”. Jednocześnie Vona zapowiedział, że jego polityka wobec węgierskich mniejszości zagranicą będzie opierała się na utrzymaniu wszystkich zdobyczy rządu Orbána, włącznie z prawami do głosowania dla osób posiadających podwójne obywatelstwo oraz wsparciem rządu dla szkół etnicznej mniejszości węgierskiej, uniwersytetów, biznesu, kościołów i instytucji. Obiecał też, że Jobbik będzie kontynuował wsparcie dla autonomii społeczności węgierskich. Fidesz nadal ma nad Jobbikiem zdecydowaną przewagę – popiera go ponad połowa społeczeństwa - i nic nie wskazuje na to, aby do czasu wyborów cokolwiek miało w tej materii ulec zmianie. Przyjęta przez obecnego szefa rządu strategia pójścia do wyborów z hasłami przeciw okrytemu najgorszą sławą Georgowi Sorosowi oraz przeciw wspieranej przez multimiliardera migracji okazują się być niezmiernie skuteczne. Vona nie składa jednak broni – z ostatnich sondaży wynika, że jego ugrupowanie będzie drugą co do wielkości siłą w przyszłym parlamencie. Źródło: DailyNewsHungary