10 lat temu odszedł ojciec gen. Adam Studziński – kapelan Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie

0
0
0
/

2 kwietnia 2008 r. w Krakowie zmarł dominikanin ojciec Adam Studziński, kapelan II Korpusu Polskiego i uczestnik walk o Monte Cassino, duszpasterz środowisk niepodległościowych i harcerzy. W zakonie nazywano go „ojcem generałem”. Adam Studziński przyszedł na świat 2 czerwca 1911 r. w miejscowości Strzemień w powiecie żółkiewskim na terenie dzisiejszej Ukrainy. Ukończył gimnazjum w Żółkwi, egzamin dojrzałości zdał w Gimnazjum im. H. Sienkiewicza w Krakowie. W 1928 r. wstąpił do zakonu dominikanów. Studiował teologię we Lwowie i w Warszawie, święcenia kapłańskie przyjął we Lwowie w marcu 1937 r. Wybuch wojny zastał go w Krakowie. Stąd przez Lwów udał się do Czortkowa na Podolu. Wkrótce znalazł się wśród internowanych na Węgrzech żołnierzy, pomagając wielu z nim przedostać się do Francji. Sam przez Jugosławię, Grecję oraz Turcję dotarł w marcu 1941 r. do wybrzeży Palestyny. W 1942 r. wstąpił do Wojska Polskiego i został kapelanem 4. Batalionu Czołgów, który rok później został przemianowany na 4. Pułk Pancerny wchodzący w skład II Polskiego Korpusu we Włoszech. Jako opiekun duchowy jednostki czynnie brał udział w bitwie pod Monte Cassino. Przy pierwszym ataku na wzgórze szedł przed czołgami, usuwał rannych żołnierzy spod gąsienic czołgów, opatrywał rany i pomagał cierpiącym. Później brał jeszcze udział w bitwach o Piedimonte i Bolonię. Za udział w bitwie o Monte Cassino otrzymał Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari, nadany przez Kapitułę w Londynie. W kwietniu 1945 r. został mianowany kapelanem 2 batalionu komandosów zmotoryzowanych w 2 Brygadzie Pancernej. Brygada ta została potem przemianowana na 2 Warszawską Dywizję Pancerną. Wraz z nią w maju tego roku wyjechał do Wielkiej Brytanii. Po demobilizacji wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Do Polski wrócił w październiku 1947 r. i osiadł w klasztorze dominikańskim w Krakowie. W 1950 r. postanowił uciec na Zachód. Plan ucieczki przygotował wraz z kilkoma innymi osobami, głównie byłymi żołnierzami AK. Kurier okazał się agentem UB, w efekcie wszystkich aresztowano, a o. Studziński został skazany na 10 lat więzienia. Po rozprawie rewizyjnej wyrok został zmniejszony do 1,5 roku. Po zwolnieniu był inwigilowany przez służby. W latach 1952-1958 był pierwszym proboszczem parafii św. Dominika w Warszawie na Służewie, następnie przeorem w Lublinie i proboszczem w Korbielowie. W 1963 r. wrócił do Krakowa. W 1970 r. ukończył studia na Wydziale Konserwacji Dzieł Sztuki tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. W klasztorze oo. dominikanów w Krakowie odrestaurował najstarszą część klasztoru. W latach 80. wraz ze współpracownikami wyremontował kościół św. Idziego w Krakowie i uczynił z niego miejsce spotkań harcerzy i kombatantów. Rozpoczął tam działania duszpasterstwa harcerskiego, które organizuje msze i rekolekcje dla harcerek i harcerzy. Działał w środowiskach kombatanckich, organizował spotkania rocznicowe i pielgrzymki na Jasną Górę, wspierał repatriantów. Był honorowym kapelanem corocznego Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. W 2006 r. prezydent RP awansował go na stopień generała brygady WP, a rok później odznaczył Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Ks. Adam Studziński zmarł 2 kwietnia 2008 r., został pochowany z wojskowymi honorami w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Fot. Mariusz Kubik / Creative Commons 3.0

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną