Prezydenci państw NATO zgromadzeni na rozpoczętym w czwartek szczycie państw Sojuszu w Walii wydali oświadczenie, w którym wyraźnie się dystansują od konfliktu na Ukrainie. Zachęcając Ukraińców do dalszej walki i potępiając działania Rosji, odżegnali się od jakiejkolwiek konkretnej formy pomocy.

„My, przywódcy państw oraz zarząd Komisji NATO-Ukraina jednomyślnie stoimy na stanowisku wsparcia ukraińskiej suwerenności oraz integralności terytorialnej w obrębie granic uznanych przez społeczność międzynarodową” podkreślili w specjalnie wydanym oświadczeniu.

„Z całą mocą potępiamy nielegalne i pozbawione legitymizacji, samowolne zajęcie Krymu przez Rosję oraz trwającą rozmyślną destabilizację wschodniej Ukrainy z pogwałceniem prawa międzynarodowego” stwierdzili, zwracając się do Rosji, aby wycofała się z anektowanego Krymu, którego za rosyjski „nie uznają i nie będą uznawali”.

„Sprzymierzeni wspierają wysiłki rządu Ukrainy, włącznie z ukraińskim planem pokojowym […] Wzywamy Rosję do zmiany dotychczasowej polityki i podjęcia aktywnych kroków w celu deeskalacji kryzysu, włącznie z zaangażowaniem się w konstruktywny dialog z władzami Ukrainy” napisali.

„Sprzymierzeni uznają prawo Ukrainy do odbudowania pokoju i ładu oraz obrony własnego ludu oraz terytorium i zachęcają ukraińskie siły zbrojne a także siły bezpieczeństwa, aby kontynuowały prowadzenie obecnie trwających operacji w celu zapobieżenia uszczerbkom na zdrowiu lokalnej ludności” dodali, deklarując zacieśnienie współpracy między Paktem Północnoatlantyckim a Kijowem.

NATO nie dozbroi Ukrainy, ponieważ – jak tłumaczył sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen - Sojusz jako organizacja nie ma potencjału militarnego. Mają go, jak podkreślał, kraje członkowskie, jednak te – co oczywiste – bez wiedzy i zgody Sojuszu nie uczynią żadnego ruchu. Rasmussen potwierdził, że szczyt NATO powoła fundusz powierniczy, który ma pomóc w modernizacji ukraińskiej armii. Ma on być przeznaczony na reformę dowództwa, wsparcie logistyczne, poprawę cyberbezpieczeństwa i rehabilitację weteranów. Czy to powstrzyma Rosję? - Wątpliwe.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.