Jednopłciowe „małżeństwa” już w przyszłym roku w Polsce! Politycy PO znaleźli furtkę

0
0
0
/

Projekt ustawy już jest w Sejmie. Rząd chce wprowadzić „zaświadczenia o stanie cywilnym”, które umożliwią Polakom zawieranie za granicą "małżeństw" jednopłciowych lub poligamicznych. Na alarm biją posłowie PiS oraz prawnicy.

 

Jak czytamy w obszernym uzasadnieniu zapisów ustawy, „zasadniczym celem nowej regulacji jest podniesienie jakości rejestracji stanu cywilnego oraz poprawa sprawności procesów administracyjnych, realizowanych przez państwo jako rejestratora zdarzeń. Cel ten zostanie osiągnięty przez zapewnienie wszystkim kierownikom urzędów stanu cywilnego w Polsce możliwości prowadzenia od dnia 1 stycznia 2015 r. rejestracji stanu cywilnego w postaci elektronicznej. Planowane przedsięwzięcie wpisuje się w nurt przyjętych dokumentów strategicznych, tj. „Strategii Rozwoju Kraju 2020” oraz strategii „Sprawne Państwo 2020”, w których dla usprawnienia państwa przewiduje się planowaną i konsekwentną informatyzację. Zgodnie z projektem ustawy od dnia 1 stycznia 2015 r. wszystkie zdarzenia z zakresu stanu cywilnego będą ewidencjonowane wyłącznie w systemie teleinformatycznym, a akty stanu cywilnego sporządzone dotychczas w postaci papierowej będą przenoszone do systemu stopniowo, np. w wyniku dokonania zmian w akcie stanu cywilnego”.

 

Chodzi także o „liberalizację zasad zawierania małżeństw poza urzędem stanu cywilnego na wniosek osób zamierzających zawrzeć małżeństwo.” W rzeczy samej chodzi jednak o wprowadzenie tylnymi drzwiami możliwości wiązania się par homoseksualnych. Dzięki temu będą miały możliwość wspólnego rozliczania podatków, i podobnie jak małżonkowie uzyskiwania ulg.

 

W ubiegłym tygodniu sejmowa komisja spraw wewnętrznych odrzuciła poprawki zgłoszone do projektu przez poseł Małgorzatę Sadurską, które miały na celu wykreślenie z projektu przepisów wprowadzających nowe zaświadczenie. „Rządowa propozycja stanowi instytucjonalizację mechanizmu obejścia przepisów konstytucji oraz prowadzi do destabilizacji systemu polskiej procedury administracyjnej” - podają eksperci z instytutu na rzecz kultury prawnej Ordo Iuris. Jednak ich głso podczas posiedzenia komisji nie został wypowiedziany „ze względów proceduralnych”.

 

Komisja przyjęła projekt nowej ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego (druk sejmowy 2620), który przewiduje wprowadzenie „zaświadczenia o stanie cywilnym”. Ma je wydawać kierownik urzędu stanu cywilnego.

 

Autorzy projektu tłumaczą w uzasadnieniu, że nowe zaświadczenie mogłoby być wydawane „na użytek wielu spraw, m.in. podatkowych, ubezpieczeniowych, socjalnych”. Celom tym służą jednak już w tej chwili zaświadczenia urzędowe wydawane na podstawie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Projektodawcy nie uprawdopodobnili nawet, że są one niewystarczające.

 

Obecnie do zawarcia małżeństwa poza granicami kraju niezbędne jest zaświadczenie o braku przeszkód wyłączających zawarcie małżeństwa. Nie może być ono wystawione, jeśli przyszły współmałżonek jest tej samej płci lub gdy pozostaje już w związku małżeńskim.

 

Jednak w części krajów (w tym, w dopuszczających wielożeństwo i małżeństwa jednopłciowe), do zawarcia małżeństwa nie jest potrzebne zaświadczenie o braku przeszkód, ale wystarczy przedstawienie urzędowego zaświadczenia o stanie wolnym. Warunek ten spełnia projektowane zaświadczenie o stanie cywilnym zapisane w projekcie nowej ustawy.

 

W związku z tym, główną funkcją wprowadzanych zaświadczeń wydaje się być umożliwienie zawierania „małżeństw” jednopłciowych lub poligamicznych, które godzą w konstytucyjnie poświadczoną tożsamość małżeństwa jako związku jednej kobiety i jednego mężczyzny (art. 18 Konstytucji). W państwach takich jak Malezja, w oparciu o zaświadczenie o stanie cywilnym, Polka będzie mogła wstąpić w związek poligamiczny, natomiast we Francji, Polacy będą mogli zawierać „małżeństwa” jednopłciowe.

 

Jeśli proponowane rozwiązanie zostanie przyjęte, pojawi się problem, w jaki sposób prawo polskie będzie się odnosić do zawartych za granicą związków „małżeńskich” sprzecznych z ugruntowanym konstytucyjnie polskim porządkiem publicznym. Problem ten będzie szczególnie palący w kontekście unijnej swobody przepływu osób.

 

Zgodnie z ta zasadą, na obszarze UE małżeństwa zawarte w innym kraju członkowskim nie mogą być przez Polskę traktowane inaczej niż małżeństwa zawarte w naszym kraju. Oznaczać to może konieczność traktowania przez Polskę jednopłciowych „małżeństw” zawartych w innym kraju UE tak samo, jak małżeństw w kształcie poświadczonym w Konstytucji RP i w polskim prawie rodzinnym. Dotyczyłoby to wszystkich dziedzin prawa m.in. podatkowego, spadkowego oraz możliwości adoptowania dzieci.

 

Wprowadzenie „zaświadczeń o stanie cywilnym” będzie także prowadzić do destabilizacji prawa administracyjnego. Autorzy projektu chcą bowiem nadać tym zaświadczeniom wyższą „pewność prawną” niż innym dokumentom urzędowym. Pojęcie takie nie występuje w prawie administracyjnym, a jego wprowadzenie może wywołać chaos w postępowaniu dowodowym. Oznaczać będzie, że większość dokumentów urzędowych będzie się charakteryzować „mniejszym stopniem pewności” niż postulowane obecnie, jako odznaczające się „wyższą pewnością” zaświadczenie o stanie cywilnym.

 

Podczas obrad komisji spraw wewnętrznych, poseł Małgorzata Sadurska z PiS zgłosiła poprawkę mającą na celu wykreślenie z projektu ustawy przepisów wprowadzających „zaświadczenie o stanie cywilnym”. Jak wynika z relacji video na stronie Sejmu, poparło ja zaledwie 7 posłów, przeciwko głosowało 16.

 

Nowych zaświadczeń bronił przedstawiciel MSW, sekretarz stanu Piotr Stacheńczyk podkreślając, że nie w każdym innym państwie „zaświadczenie o stanie cywilnym” zastępować może wydawane przez władze polskie dokumenty zabezpieczające przed możliwością zawarcia małżeństwa poligamicznego lub jednopłciowego.

 

Nie wskazał jednak żadnych celów, do których mogą służyć nowe zaświadczenia, innych niż zawarcie małżeństwa za granicą. Oświadczenie przedstawiciela MSW nie rozwiewało bynajmniej podniesionych wątpliwości.

 

Michał Polak

fot. sxc.hu

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną