„La la Poland” – antypolski program w telewizji publicznej

0
0
0
/

Długo czekałem na zapowiadany program „La la Poland” w telewizji publicznej. Słyszałem bowiem, że mają w nim występować aktorzy Teatru Dramatycznego w Warszawie, ci sami którzy tworzą na deskach tego teatru Kabaret na Koniec Świata. Kilkakrotnie miałem tę przyjemność, żeby uczestniczyć w przedstawieniach grupy teatralnej, do której należy wielu dobry aktorów, jak trochę cyniczny Paweł Domagała (który niestety nie występuje w „La la Poland”), charakterystyczny Sebastian Stankiewicz, utalentowany wokalnie Mateusz Rusin, piękne i zdolne Zuzanna Grabowska, Olga Sarzyńska i Michalina Sosna czy wybitny Wojciech Solarz – nie tylko świetny aktor, ale także autor wielu tekstów komediowych. W Internecie można znaleźć wiele jego występów wśród których są także bardzo udane parodie przemówień Bronisława Komorowskiego (jak np. myli postać św. Mikołaja i Chrystusa). Sam kabaret raczej stronił od polityki i tematów religijnych, chociaż pojawiła się tam np. niesmaczna piosenka pt. „Mój chłopak to ksiądz” (utwór nieśmieszny, kiepsko wykonany ale z tezą). Generalnie trzeba jednak powiedzieć, że Kabaret na Koniec Świata jest bardzo udanym projektem stworzonym w sposób profesjonalny, oparty na inteligentnych tekstach, wybijający się pośród pseudokabaretów współczesnych. Całość reżyserował Wawrzyniec Kostrzewski, ten sam, który podjął się reżyserii „La la Poland”. W wywiadzie dla Onetu tłumaczył on ideę programu telewizyjnego. Zwrócił w nim uwagę, że jest to niejako przedłużenie teatralnego pomysłu. To prawda, bo program TV ma taką samą strukturę jak przedstawienie – jest złożony z szeregu krótkich scenek, wśród których można wyróżnić stałe tematy jak rada pedagogiczna. Kostrzewski powiedział też o swoim dziele: „To próba przyjrzenia się specyfice naszego społeczeństwa, naszym cechom – wadom i zaletom. Przelot nad Polską, nad naszą rzeczywistością. Wszystko to z lekkim przymrużeniem oka, od lekkiej satyry po absurd”. Idea była więc bardzo dobra. Takie jest zadanie kabaretu aby pokazywać prawdę na temat społeczeństwa, pokazywać jego dobre ale i złe strony, wykpiwać je trochę, ale z serdecznością. Problem w tym, że Wawrzecki w innym wywiadzie mówi: „Chcemy nieco nakłuć balon narodowej dumy i patosu”. Rzecz w tym, że to akurat robią wszyscy. Media liberalne z wielkim zacięciem głoszą pedagogikę wstydu, która ma obrzydzić nam Polskę i polskość. W ten sposób wpisuje się ogólny trend pochwalany przez liberalny „elity”, który wykorzystują wszystkie „kabarety”. Czego innego można spodziewać się po „dobrej zmianie” i telewizji publicznej. Jacek Kurski, który zrobił wielką aferę wokół Opola z błahego powodu, jakim było to, że Maryla Rodowicz chciała zaprosić Kaję, która jest przeciwko PiS–owi, nie dostrzegł w tym jednak niczego złego. TVP reklamowała nowy program w następujący sposób: „La La Poland bowiem to światowe mocarstwo i gospodarcza potęga, "pierwszy eksporter ziemniaków na Europę Wschodnią i cykorii na rynki azjatyckie, największy eksporter żyrandoli i stolarki otworowej", a jego obywatele to naród predestynowany do szczególnych zadań, choć targany spiskami i wichrami historii”. Ze słów tych wynika, że Polska nie ma żadnych osiągnięć, a jej obywatele to ludzie przekonani o swoim mesjanizmie i owładnięci teoriami spiskowymi. Czy to jest prawda na nasz temat, czy to raczej narracja Gazety Wyborczej, którą od lat sączy się do naszych głów? W samym „La la Poland” stałym motywem jest polski program badań kosmicznych, który co znamienne, realizowany jest w Rzeszowie. Można z tego wysnuć prosty komunikat: „Oto Polska Wschodnia, jej śmieszne imperialne ambicje” – czyt. naturalne pragnienie silnego państwa, z którego można być dumnym. Dalej następują scenki rodzajowe, które, co także ważne, dzieją się najczęściej na obskurnych osiedlach, w blokach z wielkiej płyty z lat 70-tych. Pokazani są tam ludzie zawistni, podejrzewający bliźnich o wszystko co najgorsze, żyjący wśród meblościanek i zazdroszczący wszystkim, którzy mają więcej (i oskarżający ich o układy, brudne interesy itd.). Czy to jest Polska anno dominium 2018 r.? To raczej obraz wzięty z PRL-u. Co ciekawe, w scenkach tych najczęściej pokazani są ludzie w średnim wieku, którzy tłumaczą młodszym dlaczego jest źle i beznadziejnie. Młodzi zaś (tu najczęściej Wojciech Solarz) patrzą na nich z dystansem i ironią. Nie dostrzegłem żartów z lemingów, mieszkańców nowoczesnych osiedli, którzy przechwalają się swoją europejskością. Nie dostrzegłem kpiny z absurdów unijnych, kompleksów, że nie dorównujemy Zachodowi, dążeniu za wszelką cenę do bycia nowoczesnym. Oczywiście każdy ma prawo sam zdecydować z czego się śmieje. Jeżeli jednak reżyser ogłasza, że tworzy obraz społeczeństwa, to jest to obraz bardzo jednostronny i tendencyjny. Śmieje się z tego, co wszyscy, nie narażając się liberalnym elitom, nie dotykając istoty rzeczy, bazując na stereotypach z Gazety Wyborczej. Wydaje się jakby Wawrzyniec Kostrzewski żył dalej w innej epoce. Nie widzi, że czasy się zmieniły a portretowane przez niego postacie, choć dalej występują, nie są już reprezentacyjne. Opisuje wciąż człowieka sowieckiego, który odchodzi na zasłużoną emeryturę. W całej swojej powierzchownej interpretacji Polski autor nie pochyla się w żaden sposób nad patologicznym układem III RP, czynieniem z Polski kolonii, nieustannym poniżaniem Polaków i marginalizowaniem całych grup społecznych. Zamiast tego pokazuje obraz Polaków, jako ohydnych i zgorzkniałych. Efekt ten potęguje dobrze zrobiona charakteryzacja, odpowiednie wnętrza i dobra gra aktorska. W tej sytuacji nie cieszyłbym się jednak tak bardzo z tego, że twórcy „La la Poland” okazali się profesjonalistami. W ten sposób budowany przez nich przekaz jest tym mocniejszy. Po „dobrej zmianie” i „nowej” telewizji publicznej spodziewałem się raczej czegoś innego. Spodziewałem się, że w końcu za nasze pieniądze przestaną się z nas śmiać w sposób arogancki, cyniczny, wynikający z całkowitego niezrozumienia dla polskości. Raz może wyśmiejemy coś, co naprawdę zasługuje na wyśmianie. Niestety rozczarowałem się.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną