George Soros ostrzega czyli nowy etap NWO

0
0
0
/

George Soros przemawiał w ostatni wtorek przed Europejską Radą Spraw Zagranicznych w Paryżu. Ostrzegł wtedy m.in. o możliwości upadku Unii Europejskiej. Zwrócił uwagę na jej trzy fundamentalne problemy: rozpad terytorialny (Brexit),  kryzys migracyjny i kryzys gospodarczy (wywołany polityką oszczędności).     Co najciekawsze, żydowski miliarder uznał, że kryzys uchodźcy wynika ze złej polityki UE. Należało bowiem według niego trzymać granice zamknięte  i realizować plan Marshalla dla Afryki tzn. ładować 30 miliardów euro każdego roku w Afrykę, żeby ludzie stamtąd nie emigrowali. Uznał też, że skutkiem tych problemów jest to, że partie antyimigracyjne dochodzą w Unii do władzy. Diagnoza Sorosa wydaje się słuszna: zamknięcie granic i pomoc na miejscu. Problem w tym, że to on sam, poprzez własne fundacje, dotował (i pewnie dalej dotuje) przerzucanie imigrantów do Europy. Fundacje te organizowały statki, drukowały ulotki z przydatnymi informacjami dla migrantów, tworzyły punkty pomocy które miały pomóc migrantom. Soros ładował wielkie pieniądze w to, żeby granice były nieszczelne, walcząc m.in. z Orbanem i Węgrami przeciwko budowie muru na granicy. Teraz jego rozpaczliwy apel, w którym prorokuje upadek Unii i wielki kryzys finansowy może być jedynie zapowiedzią czegoś, co od dawna przygotowywał. Temu służy jego rada, aby Europa zrobiła "drastyczny krok". Pytanie na czym miałby on polegać? Czy chodzi o uaktywnienie rzesz imigrantów w Unii, czy o obalenie prawowitych wybranych władz, czy o jedno i drugie - obalenie władz za pomocą migrantów? Może do tego ma przyczynić się kryzys migracyjny? Upadek Unii mógłby być krokiem do przyspieszenia globalizacji i stworzenia ogólnoświatowego państwa. Co by się nie stało, z pewnością nie jest to oznaka nawrócenia Sorosa, ani dobry znak dla nas.      

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną