Sąd po raz kolejny stronie mafii paliwowej

0
0
0
/

W ostatnią środę krakowski Sąd Okręgowy uniewinnił głównych oskarżonych, tzw. baronów paliwowych Jana B. i Zdzisława M, którym prokuratura zarzucała wyprania 200 milionów złotych i wyłudzenia 280 milionów złotych w ramach handlu ropą.       Sąd uniewinnił 8 osób spośród 18 oskarżonych. Inni dostali śmiesznie małe wyroki. Tomasz K. za zlecanie wystawiania fałszywych faktur i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą został skazany na trzy i pół roku pozbawienia wolności i grzywnę 60 tys. zł. Pozostałych dziewięciu oskarżonych za wystawianie fałszywych faktur lub posługiwanie się nimi zostało skazanych na kary od pół roku do trzech lat pozbawienia wolności i grzywny. Niektórzy ponadto mają czasowy zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z handlem produktami ropopochodnymi (SIC!). Kilkadziesiąt tysięcy złotych kary dla kogoś kto wyłudził od państwa prawie 300 milionów to symboliczny koszt przeprowadzonej operacji przestępczej. Wyroki są tak małe, że zapewne nikt z oskarżonych nie pójdzie do więzienia. Tymczasem, gdyby ukradli oni nie 300 milionów, ale telewizor warty 2000 zł, zapewne siedzieli by już za kratkami. Nie jest to pierwsza taka decyzja sądu w obronie mafii. Warto pamiętać, że już rok temu prokuratura wszczęła śledztwo, czy Sąd Najwyższy nie wspierał mafii VAT-owskiej. Dotyczyło ono wyroku Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 roku, w którym SN stwierdził, że osoby wyłudzające podatek VAT nie mogą być karane na podstawie Kodeksu karnego, a jedynie według przepisów Kodeksu karnoskarbowego. SN uznał, że wyłudzenia podatku VAT nie są wyłudzeniami, a jedynie uszczupleniem podatku, w związku z czym nie mogą podlegać karze do 10 lat pozbawienia wolności, a przedawnienie następuje po 5, a nie po 15 latach. Dzięki tej decyzji za rządów PO-PSL mafie robiły co chciały, a prokuratorzy mieli ograniczone możliwości działania. Wydarzenia te potwierdzają jedynie, że reforma wymiaru sprawiedliwości powinna iść znacznie dalej niż deklaruje PiS. Należałoby wymienić całkowicie obecne kadry i przeprowadzić dużo głębsze zmiany strukturalne, włącznie z poddaniem sędziów pod większą kontrolę społeczną. Sędziowie mogliby, tak jak jest to w USA, być wybieralni w wyborach powszechnych.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną