"Na łamach przedwojennych "Iskier" popularne artykuły o klasykach literatury publikował przede wszystkim profesor Stanisław Cywiński - filozof, historyk literatury, wykładowca Uniwersytetu Stefana Batorego, dziennikarz endeckiego „Dziennika Wileńskiego” i konserwatywnego „Słowa” uznawanego za organ konserwatystów, monarchistów oraz ziemiaństwa związanego ze Stronnictwem Pracy Narodowej. (...) Pragnę przy okazji odeprzeć zarzut ( bo właściwie, czy jest to faktycznie zarzut?), że piszę za często o postaciach proweniencji ziemiańskiej. Wśród wielkich, zapomnianych jest przecież inny publicysta przedwojennych „Iskier”, a mianowicie Tadeusz Sinko, wywodzący się z rodziny z dziada pradziada chłopskiej! W latach 1889-1896 uczęszczał do gimnazjum im. Sobieskiego w Krakowie ( to było dopiero elitarne gimnazjum!), po czym studiował historię literatury ojczystej, językoznawstwo, filologię klasyczną, a w 1901 roku uzyska doktorat z filozofii na podstawie rozprawy De Gregorii Sanocci studiis humanioribus. Po studiach pracował najpierw jako nauczyciel języków starożytnych w prowincjonalnym gimnazjum, potem wrócił na studia - tym razem pogłębiając m. in. wiedzę z historii sztuki w Berlinie, Monachium, Bonn, a także w Paryżu. Całego życiorysu Profesora nie pomnę, niemniej pragnę podkreślić, że mija prawie 110 lat, odkąd został mianowany profesorem zwyczajnym Uniwersytetu Lwowskiego, na którym wykładał patrystykę, komparatystykę oraz hellenistykę. Od 1919 roku był czynnym członkiem Akademii Umiejętności, a od 1929 członkiem zwyczajnym Towarzystwa Naukowego Warszawskiego. Należał także do Towarzystwa Naukowego we Lwowie. Jego zainteresowania naukowe obejmowały m.in. dzieje literatury polskiego odrodzenia, baroku, romantyzmu, leksykografię, patrologię, literaturę polsko-łacińską. Był rozmiłowany w twórczości Hezjoda, Ksenofonta, Tukidydesa, Horacego, Plauta, Petroniusza, Kochanowskiego, Słowackiego, Kraszewskiego, Asnyka, Mickiewicza, Fredry – oto wybrane nazwiska jego ulubionych twórców. Profesor Stanisław Cywiński i profesor Tadeusz Sinko to tylko dwa przykłady pięknych, zapomnianych umysłów związanych przed wojną z czasopismem „Iskry”. W czasach eksponowania miernot i upadku intelektu przypominanie postaci PIĘKNYCH UMYSŁÓW (znane określenie -acz zapożyczam) jest wręcz konieczne. (...)". Dr Marta Cywińska Fot. Pixabay