"Banderowska agentura w Polsce!"

0
0
0
/

Tak dr Lucyna Kulińska skomentowała wypowiedź dr Kazimierza Wóycickiego, który oświadczył, że banderowska flaga to symbol walki z rosyjską agresją i nie ma nic wspólnego z mordowaniem Polaków na Wołyniu, natomiast każdy, kto śmie twierdzić inaczej jest albo ignorantem, albo siewcą proputinowskiej propagandy.

 

Występując do rektora przemyskiej uczelni, na jakiej studiowali młodzi ludzie, którzy na parkingu fotografowali się z czaro-czerwoną flagą, Wóycicki (wykładowca UW) potępił postępowanie posła Stanisława Pięty, domagającego się relegowania z Państwowej Wyższej Szkoły Europy Wschodniej wspomnianych neobanderowców.

 

"Szanowny Panie Rektorze, jestem do głębi oburzony haniebnym postępowaniem posła Stanisława Pięty. W postępowaniu ukraińskich studentów Pańskiej uczelni fotografujących się z czaro-czerwoną flagą nie widzę nic nagannego. Jest to dla współcześnie żyjącej na Ukrainie młodzieży symbol walki z agresją rosyjską. Kojarzenie tej flagi z tragicznymi wydarzeniami sprzed 70 lat i zbrodnią wołyńską może być tylko wynikiem ignorancji albo złej woli, co ma miejsce z pewnością w przypadku portali internetowych nasączonych putinowską propagandą" napisał w liście. Wzywając wszystkich do działania w obronie ukraińskich studentów, podkreślał, iż "do akcji Pięty dołączyły się najbardziej parszywe, szowinistyczne lub wprost rosyjskie potrale". 

 

Wóycicki zarzucił rektorowi tchórzostwo, natomiast nazwisko posła Pięty sparafrazował jako "poseł Piętak". "Ponadto jeśli studenci ci mają kartę Polaka to znaczy są ukraińskimi Polakami. Ich czyn świadczy o poparciu dla niepodległości Ukrainy i tak swoje zdjęcie rozumieją. Za co ma się ich karać? Rektor powinien w ostry sposób odpowiedzieć posłowi Piętakowi a nie karać studentów" napisał na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych.

 

Postawa Kazimierza Wóycickiego odbiła się szerokim echem w środowiskach naukowych, wzbudzając oburzenie przede wszystkim historyków zajmujących się dziejami Kresów.

 

14 października w Przemyślu, w celu uczczenia przypadającego w tym dniu banderowskiego ,,Święta Krwi", doszło do nieformalnego zebrania sympatyków neobanderowskiej organizacji, którzy wykonali pamiątkowe zdjęcie na tle rozwiniętej czerwono-czarnej flagi UPA. Wśród propagatorów ideologii Stepana Bandery znajdowało się 6 studentów Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu. Wykonane zdjęcie zostało opublikowane przez nich na ukraińskim portalu społecznościowym, obok fotografii przedstawiających ćwiczenia zamaskowanych członków UPA, dygnitarzy faszystowskich, a nawet scen z podrzynaniem gardła.

 

Anna Wiejak


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną