W byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau pod Monachium dokonano kradzieży fragmentu żelaznej bramy z napisem "Arbeit macht frei" - poinformowała policja. Kradzież zauważyli w niedzielę rano pracownicy ochrony.

Według policji do zdarzenia doszło między godz. 23.45 a 5.30. Przeszukanie terenu wokół obozu nie przyniosło żadnych rezultatów. Władze zaapelowały o udzielenie informacji do wszystkich, którzy zauważyli w pobliżu podejrzane osoby czy pojazdy.

Szefowa muzeum na terenie byłego obozu w Dachau Gabriele Hammermann, komentując sprawę stwierdziła, że w przypadku tej kradzieży mamy do czynienia z "profanacją nowej jakości". Brama jest "centralnym symbolem drogi cierpień więźniów" - zaznaczyła.

Skradziony fragment, będący elementem bramy wejściowej, mierzy około 190 na 95 centymetrów. Nie jest zatem wykluczone, że sprawcy wjechali pojazdem na teren muzeum.

Policja nie jest na obecnym etapie w stanie stwierdzić, ilu było sprawców. Co ciekawe brama jest w nocy dobrze oświetlona i monitorowana przy pomocy kamer, zatem teoretycznie obecność złodziei nie powinna umknąć uwadze ochrony.

Julia Nowicka

Źródło: PAP

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.