Antoni Gąsiorowski ps. „Ślepy” – uczestnik Akcji Bollwerk

0
0
0
/

Przed wojną pracował, powożąc i handlując. Zwerbowany w 1942 r. do Armii Krajowej był jednym z głównych organizatorów i uczestników Akcji Bollwerk, największej operacji dywersyjnej Okręgu Poznańskiego AK, podczas której zniszczono niemieckie magazyny żywności i umundurowania znajdujące się w porcie nad Wartą. Antoni Gąsiorowski przyszedł na świat 1 czerwca 1901 r. w Wierzenicy koło Swarzędza w Wielkopolsce. Po ukończeniu 4 klas szkoły powszechnej w Kobylnicy zmuszony był do podjęcia pracy zarobkowej, do 1919 r. był robotnikiem sezonowym, następnie pracował jako woźnica w firmie C. Hartwig na terenie poznańskiego Chwaliszewa. Zarabiał też prowadząc drobny handel. W połowie stycznia 1942 r. został zwerbowany do Armii Krajowej przez sierż. Michała Garczyka, dowódcę plutonu dywersyjno-sabotażowego, który w związku z przygotowywaną akcją poszukiwał żołnierzy do rozpoznania obiektów portu rzecznego w Poznaniu. Wraz z Gąsiorowskim zwerbowano kilku jego znajomych, którzy podobnie jako on dobrze znali teren planowanej operacji. Celem akcji o kryptonimie „Bollwerk”, której rozkaz przeprowadzenia wydał sam gen. Władysław Sikorski, było zniszczenie niemieckich magazynów, zawierających żywność i umundurowanie, znajdujących się na nabrzeżu Warty. Gąsiorowski brał aktywny udział w przygotowaniach, uczestniczył w wyprawach do portu, w celu rozpoznaniem topograficznego terenu. Opracował też szczegółowe wskazówki zajęcia magazynów, ułożenia lontów i wycofania żołnierzy po akcji. Podczas operacji podjętej w nocy 21 na 22 lutego 1942 r. dowodził swoją drużyną i osobiście dopilnował spalenia magazynów portowych. Była to największa i najbardziej spektakularna akcja dywersyjno-sabotażowa polskiego państwa podziemnego w Poznaniu. Zniszczono całe składowane zaopatrzenie dla Wehrmachtu przeznaczone na front wschodni. Niemcy oszacowali swoje straty na 1,5 mln marek. Okupanci sądzili początkowo, że pożar wywołało zwarcie instalacji elektrycznej. Dopiero w trakcie śledztwo ustalono, że magazyny padły ofiarą dywersantów. Wkrótce gestapo rozpoczęło czystkę, zatrzymano ponad 70 osób. Gąsiorowski został aresztowany 25 czerwca 1942 r. i trafił do siedziby gestapo przy ul. Młyńskiej. Znany z krewkiego temperamentu, mimo związanych rąk, rzucił się do gardła jednemu z przesłuchujących go gestapowców i przegryzł mu tętnicę. Według dokumentów gestapo Antoni Gąsiorowski zmarł 26 czerwca 1943 r., jako przyczynę śmierci podano „ból brzucha”. Po śmierci Gąsiorowskiego represjom poddano jego rodzinę. Życie stracili jego brat oraz siostrzeniec, również związani z akcją. Zatrzymano też żonę, którą osadzono w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück. W 1982 r., przy ul. Estkowskiego w Poznaniu, na terenie dawnego portu rzecznego nad Wartą, odsłonięto pomnik upamiętniający akcję partyzantów. Na kamiennej tablicy wyryto 21 nazwisk bohaterów, na samym jej dole znajduje się nazwisko Antoniego Gąsiorowskiego. Źródło: poznan.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną