Masońska geneza włoskiej rewolucji

0
0
0
/

[caption id="attachment_74079" align="alignleft" width="200"] Pomnik Garibaldiego, masona i mordercy[/caption] Jednym z najważniejszych wydarzeń wywołanych przez masonerię, a mających doprowadzić do powstania warunków, w których można by zacząć budować Nowy Wspaniały Świat była pełzająca Rewolucja Włoska, którą zakończyło zniszczenie Państwa Kościelnego.             Opis przebiegu tej rewolucji, wskazanie osób, które stały faktycznie na jej czele, ukazanie szczegółowo roli jaką odegrała w niej masoneria jest technicznie bardzo trudne. Nie ma bowiem chyba bardziej zafałszowanego fragmentu europejskiej historii. Bardzo trudno dotrzeć jest do wiarygodnych źródeł. Wydarzenia tej rewolucji opisałem w znacznej mierze w swojej książce pt. „Pius IX – pogromca liberalizmu” odwołując się przede wszystkim do opracowań autorstwa św. Józefa Sebastiana Pelczara. W książce tej jednak nie skupiałem swojej uwagi na działaniach masonerii, ale na poczynaniach Papieża. Przytoczmy tylko jeden jej fragment, w którym pojawia się opis wydarzenia, które było celem tej rewolucji: „O godzinie piątej z minutami 20 września 1870 r. rozpoczęło się bombardowanie Rzymu. Jego nieliczne działa odpowiedziały ogniem. Wszyscy dyplomaci obecni w Rzymie udali się w strojach galowych do papieża. Pius IX odprawił o 7.30 Mszę Świętą. Po niej zaprosił dyplomatów do swojego apartamentu i powiedział między innymi: „Wczoraj byłem na tym miejscu, gdzie Jezus Chrystus został skazany na śmierć. (...) Wchodząc tam powiedziałem do siebie. Jutro może i ja będę skazany przez katolików włoskich. (...) Trzeba mi wielkiej siły, a Bóg mi ją daje. Deo gratias. Gdy papież skończył mówić wszedł oficer z depeszą od gen. Kanzlera. Dyplomaci opuścili apartament papieża, by mógł on spokojnie naradzić się z kard. Antonellim. Gdy po chwili wrócili papież powiedział: Dałem właśnie rozkaz, by zawarto kapitulację. Aby się teraz bronić, trzeba by przelać wiele krwi, a tego nie chcę. Nie mówię Panom o sobie, i nie nad sobą płaczę, ale nad tymi biednymi synami, co przybyli bronić swego ojca. Proszę, aby każdy z Panów zajął się swoimi. (…)Uwalniam moich żołnierzy od przysięgi wierności i daję im zupełną swobodę. O godzinie 10. 10 miasto zostało zdobyte. (…) Oddajmy głos Pelczarowi: „Tak więc rewolucja zwyciężyła. Nie mogąc wejść do Rzymu z Mazzinim na czele, weszła tam z Wiktorem Enmanuelem, a krzyża sabaudzkiego użyła do walki z krzyżem Chrystusowym. Potomek rodziny katolickiej co wydała Świętych, posłużył jej za narzędzie; za to ona pomogła mu zdemoralizować część społeczeństwa włoskiego, rozszerzyć po kraju sieć agitacji i wywołać bunty, a wskutek buntów aneksję. Dzięki też pomocy rewolucji, poparciu Napoleona III, sekty masońskiej i obozu liberalnego w Europie, przede wszystkim zaś tak szczęśliwym okolicznościom, jak kongres paryski, wojna włoska w r. 1859, wojna prusko-austriacka w r. 1866, wojna prusko-francuska w r. 1870, udało się Wiktorowi Emanuelowi, acz nie był geniuszem i zwycięstw nie odnosił, zjednoczyć pod swoim berłem Włochy i założyć w Rzymie swą stolicę. (…) Wieczorem nastąpił pochód na Kapitol, wybór junty prowizorycznej, złożonej z 18 członków, rabunek koszar, strącanie herbów papieskich, iluminacja przymusowa; przy czym dziki motłoch dopuścił się najohydniejszych bezprawi, zwłaszcza na pozostałych żołnierzach i najwierniejszych zwolennikach Ojca św. (…)Wojsko papieskie cofnęło się za Tybr. Dzielni żuawi spędzili całą noc pod kolumnadą na placu św. Piotra, nazajutrz zaś ustawili się w szeregach przed oknami Watykanu, po czym pułkownik Alet, podnosząc w górę szpadę, zawołał: Vive Pie IX, Póntife et roi. W tej chwili ukazał się w oknie Pius IX i po raz ostatni pobłogosławił wierne swe wojsko, które tymczasem prezentowało broń. Scena tak była wzruszająca, że Ojciec św., zalany łzami i na pół zemdlały, odszedł od okna. (…) Ponieważ część, zwana Leonina, była pozbawiona obrony, przeto już 21 września wpadła tam horda rewolucyjna i lżąc Ojca św., splądrowała najprzód koszary Serristori, a potem wdarła się pod kolumnadę na placu św. Piotra, gdzie pierw obozowali żuawi. Zacieklejsi chcieli nawet sprofanować bazylikę, ale drzwi były zamknięte. Niebezpieczeństwo było wielkie, by dzicz nie napadła na Watykan; w skutek tego kard. Antonelli widział się zmuszonym wezwać pomocy wojska piemonckiego, które też skwapliwie zajęło całą dzielnicę aż pod bramy Watykanu i niebawem obsadziło zamek św. Anioła. Pius IX stał się więźniem w swoim pałacu”. Co wiemy o Rewolucji Włoskiej? Jej cel jest opisany w tajnych dokumentach „Alta Vendita” Karbonariuszy, które znalazły się w rękach papieża Grzegorza XVI i zostały opublikowane na prośbę papieża Piusa IX. W dokumentach tych czytamy: „Naszym ostatecznym celem jest ten sam co cel Volaire`a i Francuskiej Rewolucji, zniszczenie katolicyzmu, a nawet samej myśli chrześcijańskiej, która jeżeli pozostanie na ruinach Rzymu stanie się odrodzeniem chrześcijaństwa później”. Dokument zakłada zniszczenie Państwa Kościelnego, wpływów ziemskich Kościoła, wyeliminowanie go z życia państw i całej Europy, a następnie zniszczenie go od wewnątrz, między innym poprzez zinfiltrowanie go i takie czy inne korumpowanie kleru, teologów itd. Skupia się na tym ostatnim zadaniu. Kim byli karbonariusze? Historycy sprzyjający masonerii oraz historycy „ostrożni” i reprezentujący tzw. polityczną poprawność twierdzą, że nie mieli oni nic wspólnego z masonerią, a tylko podzielali jej niektóre ideały (np. N. Wójtowicz). Inni zwracają uwagę na obecność w szeregach karbonariuszy czołówki masonerii europejskiej i na ich kontakty z masonerią w USA. Główny wpływ na przebieg Rewolucji Włoskiej mieli tacy masoni jak Antonio Maghella (wolnomularz z Genui, założyciel karbonariuszy) Giuseppe Mazzini (jedna z ważniejszych osób w organizacji karbonariuszy, mason 33 stopnia wtajemniczenia, należał do Iluminatów), Camillo Benso di Cavour (jeden ze zwierzchników masonerii piemonckiej), Giuseppe Garibaldi (33 stopień masońskiego wtajemniczenia), Albert Pike („ojciec duchowy” masonerii amerykańskiej, znany satanista). Jeden z amerykańskich masonów napisał, że „wszyscy w zasadzie bohaterowie walk o wolność i zjednoczenie Włoch byli masonami”. Rewolucja Włoska, w której tak wielką rolę odgrywali karbonariusze, a potem założona przez Mazziniego organizacja „Młode Włochy” nazywana „risorgimento” była w istocie, jak stwierdza to Angeli Pellicari, autorka najlepiej udokumentowanej pracy na ten temat, „niezwykle brutalną wojną religijną prowadzoną przez masonerię przeciw Kościołowi katolickiemu i zmierzającą do tego, by pod pozorami walki o jedność narodową i wolność podciąć w duszy narodu prastare korzenie tradycji katolickiej”. Epiphanius dodaje, że „Trzeba raczej mówić tu o prawdziwych prześladowaniach religijnych: począwszy od 1850 r., niewielki Piemont rozgrywany przez Francję i Prusy Bismarcka, stał się instrumentem w rękach wszechmocnej masonerii angielskiej kierowanej przez Palmerstona i rozpętał prześladowania Kościoła wypowiadając wojnę całemu narodowi włoskiemu”. Niezwykle interesujące i znamienne są tu powiązania Mazziniego z Pike`em. Pike to specyficzny satanista, można by powiedzieć super-satanista. Nie uznaje on się bowiem, jak typowy satanista, za tego, który tylko realizuje doktrynę szatana – chce zostać bogiem, on czci Lucyfera jako najwyższego Boga i podporządkowuje mu się. Pike i Mazzini zakładają wspólnie nową masońska sieć lóż pod nazwą „Nowy i Reformowany Obrządek Palladiański”, .Pike zostaje jego Arcykapłanem a Mazzini Wodzem. Przez cały okres Rewolucji Włoskiej trwają mniejsze lub większe potyczki, działania wojenne, prześladowania ze względów religijnych i politycznych, niszczy się lub bezcześci wiele kościołów, kardynałowie, biskupi, kapłani trafiają do więzień lub są mordowani. I tak np., według danych zebranych prze Pelczara tylko od września 1860 do maja 1861 rozstrzelano 8968 osób. Rannych zostało ponad 10 000. Uwięziono 6112 osób, zamordowano 76 księży, spalono 918 domów, złupiono 72 kościoły. Doprowadzając do zjednoczenia Włoch Mazzini i Pike planowali podobne zjednoczenie całej Europy, a potem całego świata. Z listów, które do siebie pisali wynikało, że takie zjednoczenie było możliwe dopiero po wywołaniu trzech światowych wojen. Garibaldi napisał: „Zadaniem Masonerii, która niesie Powszechne Przymierze Demokratycznego i ludzkiego Braterstwa jest zwalczanie despotyzmu i kleru – obu tych reprezentantów obskurantyzmu, niewolnictwa i nędzy”. Gdy Rewolucji Włoskiej udało się zniszczyć Państwo Kościelne Rzym przestał być siedzibą Głowy Kościoła (stał się nią Watykan) i został ustanowiony nową stolicą masonerii rytu palladycznego. Garibaldi został pierwszym Wielkim Mistrzem całej masonerii włoskiej – masonerii zjednoczonych Włoch. Rewolucja Włoska osiągnęła większość swoich celów. Państwo Kościelne przestało istnieć, a Watykan znalazł się na łasce opanowanego przez masonów państwa włoskiego. Kościół został wyeliminowany z życia Europy, zepchnięty na jej margines i przestał posiadać jakikolwiek wpływ moralny na posunięcia poszczególnych państw. Europa z Europy chrześcijańskiej zaczęła bez większych przeszkód przekształcać się w Europę pogańską. Do Rewolucji Włoskiej o życiu Europy decydowała katolicka oś Rzym-Paryż. Potem zapanowała antykatolicka pozostająca pod pieczą masonerii oś Berlin-Londyn.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną