Z OSTATNIEJ CHWILI: Na białostockich Pietraszach IPN odkrył pole śmierci

0
0
0
/

Prokuratura białostockiego oddziału IPN wraz z ekipą archeologiczną Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Warszawie zakończyły kolejny etap prac poszukiwawczych na dwóch posesjach prywatnych położonych w dzielnicy Pietrasze, w okolicy cmentarza prawosławnego w Białymstoku. Odkryto 6 jam grobowych z których ekshumowano szczątki 22 osób, najpewniej ofiar UB. Na pierwszej z przeszukiwanych posesji odkryto dwa masowe groby. Podjęto z nich szczątki dwunastu osób. Na kościach większości ofiar wstępnie stwierdzono ślady obrażeń, w tym postrzałów (widoczne m.in. na czaszkach). Na drugiej z posesji odkryto cztery groby. Podjęto z nich szczątki dziesięciu osób. Wstępne oględziny wskazują, że powodem śmierci ofiar były rany postrzałowe głowy. Ze wszystkich szczątków zostanie pobrany materiał biologiczny na potrzeby  identyfikacyjnych badań genetycznych. Przy podjętych szczątkach zabezpieczono liczne artefakty, m.in. pozostałości amunicji, szkaplerze, różańce, obuwie ofiar. Przedmioty te zostaną poddane konserwacji i specjalistycznym badaniom. O tym jaki podmiot będzie przeprowadzał badania genetyczne decyzja dopiero zapadnie, muszą zostać zachowane wszystkie procedury. Kolejny etap prac ekshumacyjnych na Pietraszach zaplanowany został na jesień tego roku. Odkryte obecnie szczątki leżały zaledwie kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią, co jak twierdzi dr. Krzysztof Szwagrzyk, szef pionu poszukiwań i ekshumacji IPN, jest ewenementem nigdzie wcześniej nie stwierdzonym. Jego zdaniem, wszystko wskazuje na to, iż ekshumowane szczątki należą do ofiar komunistycznych zbrodni. Na prywatnych posesjach przyległych do cmentarza prawosławnego na Pietraszach IPN przeprowadził już 3 etapy prac. Ekshumowano około 50 osób, przeważnie młodych mężczyzn (około 20 lat). Prace poszukiwawcze i ekshumacyjne na Pietraszach w Białymstoku prowadzone są w ramach śledztwa w sprawie zabójstw i innych zbrodni popełnionych przez funkcjonariuszy Powiatowego i Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Białymstoku w latach 1944–1954. Śledztwo to prowadzi Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku wspólnie z Biurem Poszukiwań i Identyfikacji IPN Według zeznań świadków oraz raportów wywiadu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość w miejscu gdzie znaleziono szczątki jeszcze po wojnie były okopy. Co kilka dni, z białostockich katowni UB, przyjeżdżał tu samochód, a osoby w mundurach ludowego wojska polskiego, zrzucały do dołów zwłoki, które przysypywano warstwą słomy, a potem piasku. Egzekucje wykonywano również na miejscu. Fot. z archiwum Adama Białousa  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną