Ekolodzy od dawna protestują przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej wbrew doniesieniom, że grasuje tam kornik drukarz - niebezpieczny dla niej owad.
Tymczasem jeden z tych ekologów, prof. Piotr Tryjanowski, dyrektor Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, podpisał zgodę na powstanie monstrualnego obiektu w Puszczy Noteckiej, twierdząc, że i tak nie ma tam walorów przyrodniczych i nie trzeba się ograniczać w budowie!
Chodzi natomiast o gigantyczny zamek, który ktoś buduje dla własnej wygody!
Przykład ten pokazuje, że współczesnym lewackim ekologom nie chodzi o przyrodę, ale o pieniądze. Uzbrojono bojówki ekologiczne wchodzą tam, gdzie zapewne nie zgodzono się wesprzeć organizacji ekologicznych, a tam gdzie tak uczyniono, nagle znikają problemy środowiskowe.