Na terenie wsi Wojszki (woj. podlaskie) rozpoczynają się we wtorek prace poszukiwawcze i ekshumacyjne żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w walkach z Niemcami w czerwcu 1941 roku. Enigmatyczny jest organizator tych prac. Kontrowersje budzi też data pogrzebu szczątek na cmentarzu czerwonoarmistów w Hajnówce wyznaczona na 22 lipiec, rocznicę ogłoszenia manifestu PKWN, którym Sowieci narzucili Polsce, posłuszną sobie, komunistyczna władzę.
Wniosek o przeprowadzenie prac poszukiwawczych do IPN wystosowała firma archeologiczna BROSS. Otrzymała ona stosowne pozwolenia od prezesa IPN. Nie było bowiem przesłanek prawnych, aby tych czynności zabronić. W pracach poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terenie wsi Wojszki uczestniczy około 30 woluntariuszy, którzy przybyli dziś z Rosji. Są to przeważnie mężczyźni w wieku od 20 do 50 lat.
Prace archeologiczne i ekshumacyjne w Wojszkach prowadzi polska firma BROSS z siedzibą w Szczecinie. – Poszukiwania i ekshumacje będziemy prowadzić na terenie leśnym, w okolicy wsi Wojszki do 21 lipca. Według relacji świadków zabitych podczas walk z Niemcami czerwonoarmistów, chowano tam gdzie leżeli, nie oznaczając tych miejsc. Świadkowie mówią, że może ich tam spoczywać nawet 400, którą to poważną liczbę zapewne skorygujemy podczas naszych prac – powiedział nam Piotr Brzeziński, jeden z właścicieli firmy BROSS. Nie podał on konkretnego zleceniodawcy tych prac, wskazując jedynie enigmatycznie na „mieszkańców tych ziem” oraz „grupy rekonstrukcyjne”.
Piotr Brzeziński poinformował nas, że ekshumowane szczątki czerwonoarmistów zaplanowano pochować na Cmentarzu Żołnierzy Armii Czerwonej w Hajnówce 22 lipca br. Przypomnijmy, iż jest to data rocznicy ogłoszenia, przygotowanego i podpisanego przez Stalina, manifestu PKWN, którym Sowieci narzucili Polsce, posłuszną sobie, komunistyczną władzę (22 lipiec 1944 roku). Od tego czasu rozpoczął się zmasowany terror wobec przeciwników „nowego porządku". Jak wiadomo, jego prowadzenie było możliwe jedynie dzięki wsparciu jednostek Armii Czerwonej.
Przypomnijmy również, iż podobny pogrzeb ( szczątek znalezionych w innym miejscu) odbył się na cmentarzu czerwonoarmistów 27 lipca 2014 roku. Głosy niezadowolenia społecznego wywołała wówczas uroczysta oprawa pogrzebu zorganizowana przez władze RP. Chodziło m.in. o asystę honorową żołnierzy 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego i udział wysokich przedstawicieli rządu polskiego.