Antyslawizm Hitlera a sprawa żydowska

0
0
0
/

Nawet "historycznego laika" może zaciekawić (i przerazić) pierwsza scena z niedawno emitowanego filmu ,,X-Men: Pierwsza klasa" w której Żydzi pędzeni są do Auschwitz. Tak, film o komiksowych superbohaterach zaczyna się od sceny w obozie zagłady. W tej i następnej scenie widzimy tragedię małego Eryka, który po latach wiedziony zemstą będzie mścił się nie tylko na niemieckich oprawcach, ale również na całej ludzkości. Dobitnie pokazuje to ile opowieści, fikcyjnych i nie zainspirowała kaźń Żydów i antysemityzm w III Rzeszy. Jednocześnie temat stosunku Adolfa Hitlera do Słowian jest na świecie mało znany-  a szkoda! - bowiem, choć to temat smutny i dotyczący ludobójstwa niezwykle zajmujący zarazem. Lukę w wiedzy na ten temat postanowił wypełnić Jerzy Wojciech Borejsza (syn działacza komunistycznego Jerzego Borejszy oraz wnuk redaktora naczelnego „Hajntu” Abrahama Goldberga) w swojej książce ,,Antyslawizm Adolfa Hitlera". Choć jest to pozycja niewielka formatem i cienka to dotyka tego zbyt mało omawianego aspektu ideologii nazimu. W swojej książce Borejsza opisuje stosunek Hitlera do różnych Słowian, wobec których jego zdanie, tak jak w stosunku do Żydów, ulegało zmianie. O ile w przypadku Żydów dopiero z czasem rozpoczęto proces ich całkowitej eliminacji, tak według Borejszy stosunek Hitlera do Polaków ulegał zmianie. Choć mieszkańcy kraju nad Wisłą nie byli w Niemczech lubiani, spotykali się wręcz otwartą wrogością, to według Borejszy nie wygląda na to by Hitler przed 1939 rokiem żywił do Polaków nienawiść. Jednocześnie wyznawał rasistowską tezę, że Słowianie nie mają zdolności państwowotwórczych i istnienie swoich krajów zawdzięczają Germanom. Polityka wobec Polaków zmieniła się 1939 roku, gdy goebbelsowska propaganda zaczęła straszyć obywateli Niemiec wyssanymi z palca opowieściami o prześladowaniu mniejszości niemieckiej w Polsce i o zagrożeniu ze strony Polaków. Borejsza przekonuje też w swojej książce, że po wymordowaniu wszystkich Żydów Polacy mieli być następni (za co spotykały go słowa krytyki, jak sam przyznaje w książce). Pisze też, że bardzo często zapomina się, że według niemieckich praw Polacy mieli być traktowani jak podludzie i robactwo. Jak wydać z powyższego tekstu książka w dużej mierze skupia się na stosunku Hitlera (ale też całych Niemiec w okresie II wojny światowej) do Polaków. Oczywiście jest też mowa o innych Słowianach  - a nawet o ich rasowym ,,wartościowaniu", ale to stosunkowi Hitlera do Polski autor poświęca najwięcej uwagi. Oczywiście pojawiają się tezy z którymi niejeden czytelnik będzie chciał polemizować, na przykład ta, że do 1939 roku Hitler widział w Polakach potencjalnych sojuszników w walce ze Związkiem Radzieckim, jednak przez poruszanie tak mało zgłębianego tematu książka zasługuje na uwagę - tym bardziej, kiedy będzie stanowiła uzupełnianie opisywanych już przeze mnie książek traktujących o gehennie Polaków zgotowanej im przez nazistowskie Niemcy.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną