Wojny popkulturowe

0
0
0
/

"Pieniądz jest nerwem wojny" - stwierdził Cyceron, ale czy i w tym oto przypadku? Obecnie marka Gwiezdnych Wojen znajduje się w tarapatach.
Pomijając już finansową porażkę filmu ,,Solo" to nie można zapomnieć o tym, jak wielu fanów straciło zaufanie do ukochanego uniwersum po filmie ,,Ostatni Jedi" (co, więcej niż prawdopodobne, mogło przełożyć się na pierwszy problem). I choć istnieją plany na następne filmy, książki i komiksy to, póki co odległa galaktyka jest w nieciekawej dla niej sytuacji. Ponieważ Gwiezdne Wojny - niezależnie od tego czy je lubimy, czy też nie -  są niezwykle ważną częścią światowej popkultury, były też jednymi z filmów, które zapoczątkowały nurt Kina Nowej Przygody. Warto więc przypomnieć sobie o książkowej trylogii, która swego czasu przypomniała ludziom o Gwiezdnych Wojnach, gdy te stały się nieco zapomniane. Równolegle z filmami z przełomu lat 70. i 80. ukazywały się komiksy poszerzające te uniwersum oraz kilka powieści. Jednak z czasem Gwiezdne wojny przestały budzić zainteresowanie, ukazywały się jedynie seriale dla małych dzieci a nowe epizody jeszcze nie powstały. I wtedy na scenę wkroczył pisarz Timothy Zahn, który na nowo rozbudził zainteresowanie wszechświatem George'a Lucasa. W pierwszej połowie lat 90. Zahn stworzył tak zwaną ,,Trylogię Thrawna" w której bohaterowie Gwiezdnych Wojen musieli stawić czoła nowemu przeciwnikowi. Wielki Admirał Thrawn obejmuje dowództwo nad niedobitkami Imperium, przeciwko któremu walczyli bohaterowie sagi Lucasa: Luke Skywalker, Leia Organa (w rzeczywistości Skywalker, bliźniacza siostra Luke'a) oraz jej mąż i przyjaciel Luke'a, Han Solo. Admirał Thrawn jest geniuszem strategii, poznając kulturę oraz obyczaje różnych gatunków istot rozumnych zamieszkujących wszechświat oraz chłodnemu i taktycznemu podejściu do działań przeciwnika podbija on kolejne planety na nowo zaprowadzając w galaktyce imperialne porządki. Jego błędy można by policzyć na palcach jednej ręki, a co najgorsze w niemal każdej sytuacji jest o krok przed bohaterami. Książka Zahna, oprócz wprowadzenia budzącego autentyczny respekt groźnego przeciwnika, który zamiast bezmyślnego okrucieństwa działał inteligencją i znajomością taktyki dodała do uniwersum Lucasa wielu nowych bohaterów, którzy zjednali sobie sympatię miłośników odległej galaktyki, nowe planety i pomysły. Od tej pory, na kilka lat przed kolejnym filmem Lucasa, Gwiezdne wojny wróciły do łask, zaczęły powstawać nowe książki i komiksy. Dzięki Zahnowi Gwiezdne Wojny przeżyły swój renesans. Dziś, gdy fani się wykruszają nie wiadomo, kto może przywrócić marce świetność. Jednak historia książek Zahna pokazuje, że niejednokrotnie (choć nie zawsze) wystarczy dobry pomysł, by zwrócić uwagę na jakiś temat. Na przykład na temat historii lokalnej, kraju, jakiegoś ważnego wydarzenia...

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną