Od wczoraj prawicowy Internet krzyczy gniewem.
Dołączam się do tego gniewu Bożego.
MSZ odmówił azylu Silje Garmo i jej córeczce Eiry.
Nie ma słów, nie inwektyw, na które pan minister Jacek Czaputowicz by nie założył!
To „pis-owski plastuś”, wazelina i glina do ugniatania.
Stań Pan w prawdzie! Pokaż swoje zdjęcie w masońskim fartuszku.
Jaka to loża? Loża Matka Kopernik czy Loża Matka Wolność Przywrócona?
Jak nie należysz, to powiedz z kim się przyjaźnisz, z globalistami, z euroentuzjastami, z kulturowymi marksistami?
Wyjęty z kapelusza „królik” Kaczyńskiego pokazał, że jest „ich”, naszych ideowych wrogów.
Powiedz Pan jakimi słowami sprzedałeś matkę i córkę 28 czerwca br. kiedy z w swoim ministerstwie gościłeś nowego ambasadora Królestwa Norwegii Olava Myklebustema? Sam masz pięć córek, też byś je sprzedał? Pokaż miskę w które jak Piłat umyłeś ręce?
Kazałeś napisać swemu urzędnikowi uzasadnienie… ekonomiczne! Panie ex-aktywisto „Wolność i Pokój”, dla Silje Garmo nie ma wolności?
Zakompleksione „warszawiaczki”, Polska jest na 23/24 miejscu w świecie w PKB. Czas zmienić mentalność. To my światu jesteśmy potrzebni, również 5 milionowej Norwegii. Ten kraik przełknie każdą zniewagę, bo sam nie ma ludzi. I jeśli chce się pławić w dobrobycie sam musi szukać kupców i będzie się płaszczyć przed nabywcą jak każdy materialista. Zacznijmy stawiać warunki, również ekonomiczne.
Panie Czaputowicz i wszyscy urzędnicy MSZ, szukajcie już pracy na zmywaku.
Kontrrewolucja nadchodzi!
________________
Zdjęcia ze zbioru Autora