III RP, czyli biedaszyby

0
0
0
/

Chciałem zatytułować artykuł "czyli bieda", ale może konkretny przykład tej biedy górniczej bardziej podziała na wyobraźnię. Na zamieszczony zdjęciu zrobionym w 1930 r. w Jaśkiewicach Orzysza widzimy - mówiąc gwarą śląską - "biydaszybnicy" koło swojego "biydaszybu". Takie coś nazywano też "notszachtą" od niemieckiego rzeczownika "Notschacht" - szyb biedy czy szyby niedoli. Bardzo precyzyjna nazwa z niemiecka, wyrobiska górniczego (szybik lub sztolnia) wykonanego w pobliżu wychodni (miejsce w terenie w którym złoże wychodzi na powierzchnię) w sposób nielegalny, udostępniające węgiel, najczęściej węgiel kamienny. III RP zaoferowała zredukowanym wałbrzyskim górnikom właśnie „biedaszyby”. Na potrzeby tego artykułu zrobiłem kwerendę prasową, z której wynika, że istnieją obecnie i trzymają się mocno (ostatnia wzmianka 2016). Walczące z pejoratywnym określeniem, Wałbrzych „miasto upadłe” mutuje kolejne pokolenie kopaczy. Kiedyś kopało ponad 3 tys. ludzi. W Wałbrzychu nielegalne wyrobiska zaczęły powstawać pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Na wielką skalę kopacze działali od 2000 do 2005 roku. Szacowało się, że z biedaszybów żyło ponad trzy tysiące osób. Bez problemu można ich było spotkać na działkach nawet w centrum Wałbrzycha. Straż miejska i policja patrolowały oraz zatrzymywały kopaczy na okrągło. Ocenia się, że ukaranych zostało ok. 1000 osób. Dziś kopie ok 50 osób. Zginęło w wypadkach – nie bójmy się nazwać – górniczych - 8 z nich. W sumie można ich podziwiać, że nie załamali się, nie emigrowali i nie zapili z rozpaczy. Dlaczego Wałbrzych dotknęła taka plaga. Podejrzewam, że bojąc się rozruchów na Śląsku zlikwidowano wszystkie kopalnie w tym rejonie. Jak podaje wałbrzyskie NASZE MIASTO (19.10.2010) „Likwidacja wałbrzyskich kopalń do dziś budzi wiele kontrowersji. W momencie jej rozpoczęcia, kończono bowiem w mieście budowę nowoczesnego zakładu wydobywczego „Kopernik”. Kosztował wówczas około 24 mld zł. Miał to być skok cywilizacyjny miejscowego górnictwa z XIX-go w XXI wiek. Badania geologiczne wykonane w połowie 1990 roku wykazały, że w Wałbrzychu i jego najbliższych okolicach jest co najmniej 380 milionów ton najlepszego gatunkowo węgla antracytowego. Pokłady węgla w okolicach Rybnicy Leśnej miały grubość ponad czterech metrów i ciągnęły się dalej na południe, w kierunku granicy czeskiej. Właśnie z myślą o eksploatacji tego złoża był budowany „Kopernik”. Według ekspertów górnictwa, kopalnia „Kopernik” mogła funkcjonować i przynosić zyski przez okres co najmniej 120 lat”. W sumie zamknięto trzy kopalnie; „Wałbrzych”, ”Victoria” i „Julia”. W latach 1990–1993 zwolniono około 20 tysięcy Czy nie odnoszą Państwo wrażenia, że nasze państwo nie jest nasze, ale „warszawki” z jej pompatyczno patriotycznymi przemówieniami obsługiwanej przez dworskich dziennikarzy i pijarowców, do oligarchów z ich niemoralnymi prawnikami, bogatych z klasy średniej, cwaniaków kręcących się przy spółkach skarbu państwa. A przed nami jeszcze realizacji koncepcji „Polin”, czyli przejęcia naszych aktywów przez Żydów. A "bidaszybnicy" dalej będą fedrować swoją biedę.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną