W stanie Nowy Meksyk na pustyni odkryto obóz, w których islamiści szkolili jedenaścioro dzieci do zabijania.
Dzieci miały do 15 lat, były wychudzone i wystraszone. Aresztowano dwóch mężczyzn, którym towarzyszyły trzy kobiety. Na terenie obozu znaleziono także ciało uprowadzonego trzylatka.
Obóz był zrobiony z kampera, opon, desek i innych odpadów.
Dzieci były uczone obsługi broni palnej i przygotowywane do zamachów, jakich miały dokonać w amerykańskich szkołach. W USA coraz częściej dochodzi do sytuacji, w której uczniowie wnoszą broń na teren szkoły i strzelają do nauczycieli oraz rówieśników.
Dżihad wciąż trwa.