Ukraińcy szukają na wszelki sposób czegoś, co pomogłoby im stworzyć własną tożsamość narodową. W tym celu stworzyli także mit "największego ukraińskiego filozofia" Hryhorija Skoworody. Na Ukrainie powstał instytut jego imienia, powstaje wiele prac naukowych mu poświęconych, place i ulice noszą jego imię.
Skoworoda urodził się w 1794 r. w rodzinie kozackiej w Czornuchach pod Łubniami na Ukrainie Lewobrzeżnej, wówczas w Imperium Rosyjskim. Niektórzy uważają, że był raczej Rosjaninem, inni że miał korzenie rosyjsko-ukraińskie.
Studiował na Akademii Kijowsko-Mohylańskiej wiele przedmiotów, jak choćby łacinę, grekę, hebrajski, niemiecki, teologię, poetykę, matematykę, czy nauki przyrodnicze.
Podróżował pieszo po Ukrainie, pisząc bajki, przemawiając na placach i na jarmarkach. Wykładał przez jakiś czas filozofię moralną na uniwersytecie w Charkowie, ale został zwolniony za wolnomyślicielstwo. Za to samo wyrzucono go z Perejesławia, gdzie nauczał poetyki.
Był panteistą. Uważał, że przyroda jest bogiem, pochwalał pracę jako dzieło Boże, sumienie uważał za najwyższą normę moralną. Krytykował Cerkiew prawosławną i jak Lew Tołstoj stworzył własną wersję chrześcijaństwa, gdzie wątki chrześcijańskie mieszały się z pogańskimi, myśl religijna z mentalnością chłopską. Cerkiew wyklęła Skoworodę jako heretyka.