Murzyn prawie zakatował roczną córeczkę swojej polskiej konkubiny

0
0
0
/

W Zielonej Górze doszło do szokującej próby zbrodni. Pochodzący z Tanzanii 24-letni mężczyzna skatował prawie na śmierć dziecko własnej żony z poprzedniego małżeństwa! Co bardziej szokuje afrykański Murzyn chciał zamordować dziecko, które ma zaledwie 14 miesięcy! O brażenia, jakich doznała dziewczynka, zagrażały jej życiu. Nie wiadomo również, czy nie będzie trwałego uszkodzenia zdrowia, ponieważ obrażenia są bardzo poważne i rozległe. Są to między innymi złamanie lewej kości czaszki oraz złamania prawej kości ciemieniowej. Z ustaleń śledczych wynika, że Tanzańczyk nie był biologicznym ojcem dziecka. Pochodzący z Afryki mężczyzna wpadł w szał i uderzał 14-miesięczne dziecko pięścią w główkę oraz uderzał dzieckiem główką o ścianę. Jak podała w dniu 17 sierpnia w swoim komunikacie Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze „są obecnie prowadzone, pod bezpośrednim nadzorem prokuratora, są intensywne czynności śledcze mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia. Przeprowadzono szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia, a także uzyskano opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej. Po zatrzymaniu sprawcy czynu prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania dokonania zbrodni z art. 13 par. 1 kk w zw. z art. 148 par 1 kk (usiłowanie zabójstwa). Obecnie kontynuowane są przesłuchania świadków, a obywatel Tanzanii trafił do aresztu na trzy miesiące. Ponieważ Sąd Rejonowy w Zielonej Górze pozytywnie rozpoznał wniosek prokuratora i zastosował wobec podejrzanego na ten okres areszt tymczasowy”. Cudowne w tym wszystko jest to, że żyjemy w kraju w którym ponad 10 lat po tym, jak masowy morderca Simol Mol z Kamerunu zaraził wirusem HIV ponad sto Polek dalej nikt nie sprawdza imigracji z krajów dzikich. Po prostu do nas przyjeżdża każdy kto chce. Może przyszedł czas, żeby polskie służby specjalne w końcu zajęły się procederem „prywatnego importu” przez stęsknione tutejsze białogłowe egzotycznych, męskich samców. Ściąganie rozmaitych dzikusów, pastuchów kóz z Nigerii, Maroka, Syrii, Somalii, czy Afganistanu przez Polki, które co chcą zaimponować swoim koleżankom i zaznać niebotycznych doznań seksualnych jest nie tylko głupie ale niebezpieczne. Zwłaszcza że jest ich coraz więcej i coraz z nimi więcej kłopotów. A pożytek z nich żaden, bo zrobić kebab, czy dowieźć go rowerem do klienta potrafi każdy – łącznie ze średnio rozgarniętym idiotą. Pal diabli gdy egzotyczny kochanek w miłosnym szale urwie łeb samej zainteresowanej. To jest jej prywatna sprawa. Gorzej gdy cierpi ktoś obok. Bo zakatuje jej dziecko, zgwałci koleżankę, czy napadnie i skopie przypadkowego przychodnia. W takim przypadku prywatne importerki egzotyki powinny współodpowiadać karnie za ściągnięcie bandyty, gwałciciela, czy mordercy. Co do samego zachowanie - wśród zwierząt są takie zachowania normalne - samiec zabija potomstwo innego samca, po to żeby samicę zapłodnić własnym potomstwem. Tak więc to nie jest przypadek, tylko działanie celowe. Jaki z tego jest wniosek – zachowanie Murzyna jest typowo zwierzęce. A zwierzęta i ludzi zachowujący się jak zwierzęta powinniśmy pozostawić w ich środowisku naturalnym i nie sprowadzajmy ich do nas. Co ostatnio jest zgoła działaniem masowym. Co do zezwierzęconego bydlaka z Tanzanii to trzeba jasno stwierdzić – nigdy on się w Polsce nie powinien znaleźć. Ponieważ się znalazł i zrobił to co zrobił to powinien dostać surową karę. Łącznie ze wzmiankowaną na początku tekstu karą dożywotniego pozbawienia wolności. Ale już najlepiej byłoby gdyby w trakcie odbywania tej kary, a jeszcze lepiej w trakcie aresztu tymczasowego wyżej wymieniony murzyński dzieciobójca sam sobie wymierzył karę wieszając się na kawałku prześcieradła. A Straż Więzienna ten przypadek samobójstwa powinna potwierdzić, że wszyscy pozostali w celi to wzorowi więźniowie zasługujący na przedterminowe zwolnienie. A ewentualne ślady po wepchnięciu mu szczotki klozetowej w d... i spalenie narzędzia gwałtu zakwalifikować jako samookaleczenia. Co więcej Ministerstwo Sprawiedliwości powinno wszelkiej maści obrońcom praw bandyty, gwałciciela, terrorysty i nielegalnego imigranta kazać spadać na drzewo, gdyby im się zamarzyło prowadzić jakiekolwiek dochodzenie w sprawie. Uważam, że byłoby to najlepsze rozwiązanie pozwalające sprawiedliwie osądzić zbrodniarza i uniknąć karmienia go przez 30 lat na koszt polskiego podatnika, czyli także i mnie. A co do zbrodni i kary powiem tak - kto nie był człowiekiem ten na ludzką litość nie zasługuje. Poradnia Zdrowego Rodzicielstwa zaprasza >>

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną