W czasach PRL-u historia Polski była wykorzystywana do celów propagandowych - weźmy na przykład Krzyżaków, będących symbolem znienawidzonych Niemiec w latach 60.
Jednak pewne wydarzenia w Chinach chyba dobitnie pokazują, że post-stalinowski reżim w Polsce był ,,na pół gwizdka". O ile najnowsza historia Polski była częściowo fałszowana (zwłaszcza jeśli chodziło o stosunki z ZSRR) a dawniejsze wieki bywały wykorzystywane w propagandzie, o tyle nie sposób zestawić w porównaniu z tym, co działo się z historią w Chinach.
W okresie ,,rewolucji kulturalnej" niszczono ślady przeszłości - zabytki, świątynie, książki, miejsca, tradycje - uważano je za "burżuazyjne" i niezgodne z panującą ideologią. Nie zapominajmy, że historia Chin trwa już tysiące lat, a zamach na nią był zbrodnią - na niej i na Chińczykach.
Zanim jednak ,,burżuazyjna" historia Chin zaczęła być niszczona w 1929 roku ukazała się książka Marcela Graneta ,,Cywilizacja chińska" w Polsce wydana, o ironio, ledwie siedem lat po wybuchu rewolucji kulturalnej. Autor był pasjonatem Chin i upowszechniał sinologię wśród swoich rodaków - los oszczędził mu rewolucji kulturalnej, zmarł w 1940 roku.
Słów kilka o samej książce: opisuje ona historię Chin od początków ich państwowości aż po czasy dynastii Han. Wachlarz poruszanych tematów jest naprawdę duży. Tak naprawdę brakowało tu tylko szczegółowych odniesień do wierzeń i legend chińskich. Poza tym mamy tu jednak praktycznie wszystko: dzieje państwa, dynastii, życie ludzi na wsi i zwyczaje. Oczywiście miłośnicy Chin będą chcieć więcej, jednak ta książka to więcej niż wprowadzenie do historii kraju, to podróż po tamtych czasach. Jej bogactwo naprawdę zaskakuje.
Choć bibliografia ze zrozumiałych względów zawiera pozycje w języku francuskim, to polskie wydanie książki posiada również oddzielną bibliografię w języku polskim. Podróż przez dawne Chiny, poznawanie praw, jakie w nich obowiązywały, życia codziennego ludzi, którzy odeszli z tego świata setki lat temu i władców to niezapomniane przeżycie. Książka wybitnego francuskiego sinologa roztacza przed odbiorcą obraz społeczeństwa chińskiego od czasów najdawniejszych aż do początków naszej ery. Autor poddaje analizie - i to zachowując właściwe proporcje - historię polityczną oraz - historię społeczeństwa.
Tym bardziej boli fakt, że wszystko to mogło być wymazane historia Chin mogłaby co najwyżej trwać w podziemiu. Choć jak wspomniałem władze PRL-u nigdy nie wprowadziły podobnego pomysłu w życie, to wystarczy ponownie przeanalizować szczegółowo przebieg II wojny światowej, gdzie celem okupantów nie działali było zniszczenie lub przywłaszczenie sobie polskiej kultury, a historia Polski miała być wymazana. Kilkanaście lat później taki los miał spotkać Chiny.
"Cywilizacja chińska"
Marcel Granet
Tłumaczenie: Mieczysław J. Kunstler
Seria: Rodowody Cywilizacji
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy