Na ekranach kin drugi film o dywizjonie 303!

0
0
0
/

Bardzo dobrze, że powstały dwa filmy o bohaterach z dywizjonu 303 (oba można obejrzeć w kinach w całej Polsce, w tym i w warszawskim kinie Kinoteka). Jeden ma dobre efekty specjalne, a zaletą drugiego jest ukazanie podłości Brytyjczyków wobec polskich bohaterów.
[caption id="attachment_78580" align="alignnone" width="806"] fot.dystrybucjamowiserwis.pl[/caption]
Drugi z kolei film, który wszedł na ekrany polskich kin to „Dywizjon 303. Historia prawdziwa”. Został on oparty na książce Arkadego Fiedlera o polskich pilotach początkowo niedocenianych przez Brytyjczyków podczas Bitwy o Anglię w czasie II wojny światowej, którzy dzięki swoim sukcesom w walce z Niemcami zyskali sławę. W filmie w rolach głównych występują: Maciej Zakościelny, Piotr Adamczyk, Jan Wieczorkowski, Antoni Królikowski, Marcin Kwaśny, Krzysztof Kwiatkowski, Anna Prus i Cara Theobold. Zaletą (drugiego z kolei filmu o dywizjonie 303) „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” jest ukazanie żarliwego katolicyzmu i ogromnego patriotyzmu polskich pilotów, podkreślenie jak byli to młodzi, pełni życia i weseli. Zaletą filmu jest brak antypolskich insynuacji, ukazanie bohaterstwa Polaków, dobre efekty specjalne (okazujące spektakularne walki powietrzne). Niewątpliwą zaletą filmu są liczne wstawione do filmu filmy i zdjęcia archiwalne autentycznych walk i lotników dywizjonu 303. Do minusów (drugiego z kolei filmu o dywizjonie 303) „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” należy zaliczyć jego polityczną poprawność. W filmie przemilczana jest podłość Brytyjczyków, którzy polskich żołnierzy po II wojnie światowej potraktowali jak śmieci. Film ewidentnie usprawiedliwia uprzedzenia Brytyjczyków wobec Polaków. Dodatkowo jeden z niemieckich pilotów ukazany jest jako przeciwnik nazizmu i krytyk zbrodni wojennych popełnianych przez fanatycznych nazistów (co wpisuje się w współczesną niemiecką narracje historyczną o Niemcach jako pierwszych ofiarach nazizmu). W filmie nie ma jednoznacznie ukazanych zbrodni niemieckich na narodzie polskim ani ofiary z zdrowia i życia jaką składali polscy żołnierze w walce z Niemcami. Pomimo, że drugi z kolei filmu o dywizjonie 303 „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” ma o wiele lesze efekty specjalne, gra aktorów jest sprawniejsza, to widać niedostatki scenariusza, akcja czasami się rozłazi, czasami nie twarzy wartkiej i spójnej całości, dodane są wątki wydające się troszkę wydumanymi (choć może ja tak to odbieram bo nie znam dokładnie losów dywizjonu 303 – np. dziwny jest dla mnie wątek brytyjskiej aktorki, która za cenę sławy ma dla brytyjskiego wywiadu uwieść jednego z polskich pilotów). Niektóre zaś wątki filmu są nieczytelne np. ten dotyczący losów Polki przedwojennej ukochanej jednego z pilotów, która pisze, że jest gdzieś gdzie jest zimno i chorowała (taki wątek właściwie skonstruowany mógłby pokazać losy Polaków ofiar sowieckich zbrodni i wywózek, armii Andersa – jednak pewnie wypominanie Rosjanom zbrodni na Polakach też jest politycznie nie poprawne). Scenarzystami drugiego z kolei filmu o dywizjonie 303 „Dywizjon 303. Historia prawdziwa” są: Jacek Samojłowicz, Krzysztof Burdza, Tomasz Kępski. Co potwierdza regułę, że twórcy firmowi z naszego kraju są bardziej politycznie poprawni, dbają o dobre samopoczucie zagranicy (np. Brytyjczyków, którym nie wypominają ich podłości), kręcą zgodnie z standardami niemieckiej narracji historycznej o Niemcach jako ofiarach nazizmu - od twórców z zagranicy, którzy nie boją się pokazywać całej prawdy nawet tej niewygodnej dla zachodu. Drugi film o dywizjonie 303 był współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Kilka tygodni przed wejściem na ekrany filmu „Dywizjon 303. Historia prawdziwa”, kinomani mieli okazje zobaczyć pierwszy film o dywizjonie 303 „303. Bitwa o Anglię”. Choć efekty specjalne czy gra aktorów nie są w tym pierwszym filmie na miarę „Dunkierki”, to ogromną zaletą pierwszego filmu jest szczere ukazanie tego jak Brytyjczycy gardzili Polakami, którzy bohatersko oddawali życie walcząc z niemiecką agresją na Wielką Brytanie w czasie II wojny światowej. Pierwszy film o polskich lotnikach „303. Bitwa o Anglię” przybliża widzom historię brytyjskiego Dywizjonu 303 imienia Tadeusza Kościuszki, czyli polskich pilotów walczących z niemiecką agresją na Wielką Brytanie w szeregach brytyjskiego lotnictwa wojskowego RAF. Bohaterami filmu są autentyczni polscy lotnicy Jan Zumbach, Witold Urbanowicz, Mirosław Ferić i Witold „Tolo” Łokuciewski. Dzieli żołnierze Wojska Polskiego, którzy po upadku Polski w 1939 kontynuowali walkę z Niemcami w szeregach Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie. W 1940 roku Wielka Brytania była w tak katastrofalnej sytuacji, że w obliczu niechybnej inwazji niemieckiej, brytyjskie dowództwo pomimo swojej pogardy dla Polaków, zgodziła się by polscy piloci walczyli w szeregach brytyjskiego lotnictwa wojskowego. Polacy zaszokowali Brytyjczyków swoją skutecznością. Inaczej niż w wielu polskojęzycznych filmach, produkowanych za pieniądze polskich podatników, przez polskojęzycznych twórców żywiących niechać do Polski i Polaków, przedstawieni przez cudzoziemskich twórców pierwszego filmu o polskich lotnikach „303. Bitwa o Anglię” polscy bohaterowie są ukazani z sympatią – film podkreśla ich odwagę, wolę walki i poczucie humoru, oraz to jak byli eksploatowani przez brytyjskich dowódców. W filmie nie ma bredni o polskim antysemityzmie, tylko ukazane jest to, że Polacy i Żydzi byli na ziemiach polskich ofiarami niemieckich zbrodni. Film wbrew kłamstwom o rzekomej kolaboracji Polaków z nazistami, pokazuje jak Polacy dzielnie walczyli z Niemcami. W pierwszym filmie o polskich lotnikach „303. Bitwa o Anglię” wielokrotnie ukazana jest pogarda Brytyjczyków dla Polaków, jednym z negatywnych bohaterów jest antypolski brytyjski oficer oskarżany przez sympatyczną brytyjską żołnierkę, którą pobił, o to, że jest homoseksualnym pedofilem. Francuzi ukazani są w pierwszym filmie jako tchórze. Pierwszy film o polskich lotnikach „303. Bitwa o Anglię” ukazuje to jak podle i haniebnie Polacy zostali przez Brytyjczyków potraktowani po wojnie. Nie dopuszczono ich do defilady zwycięstwa. Władze brytyjskie po wojnie zmuszały ich do pracy w charakterze gazeciarzy lub taksówkarzy, lub odsyłały do okupowanej przez komunistów Polski, gdzie wielu z nich było mordowanych przez komunistycznego okupanta. Reżyserem pierwszego film o polskich lotnikach „303. Bitwa o Anglię” jest David Blair, a autorem scenariusza Robert Ryan i Alastair Galbraith. Zapewne nieprzypadkowo film propolski zrobili cudzoziemcy, a nie polskojęzyczni reżyserzy znani ze swojej nienawiści i pogardy dla Polski i Polaków. I nie był on finansowany z pieniędzy polskich podatników. W rolach głównych w filmie „303. Bitwa o Anglię” wystąpili: Marcin Dorociński, Filip Pławiak, Iwan Rheon, Milo Gibson, Adrian Zaremba, Sławomir Doliniec, Rafał Ferenc, Damian Dudkiewicz, Radosław Kaim, Kamil Lipka
Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną