Topielec w Wiśle!? [NASZE WIDEO]

0
0
0
/

By dbać o zdrowie, dużo spaceruję. Ostatnio spodobało mi się spacerowanie po Warszawie. Dzięki temu mam okazję odrywać ciekawe miejsca (polecam wszystkim spacer ulicą Profesorską), spotykać ciekawych ludzi (jeden z politycznych patostreamerów niezadowolony z tego, że ignoruje jego występy, ganiał mnie rowerem i wyzywał od najgorszych), czy dokumentować niezwykłe sytuacje, które umykają w codzienności. Wczoraj przechodząc z zachodniego na wschodni brzeg Wisły mostem Poniatowskim, zobaczyłem płynące nurtem Wisły ludzkie ciało... Dostrzegłem, że zwróciło ono uwagę ratownika, który podpłyną do unoszących się na falach ''zwłok'' i zamiast je ratować, zaczął je nagrywać komórką. Po czym znudzony odpłynął. Z zasady wierzę specjalistom, więc uznałem, że i ja powinienem zignorować "topielca". https://www.youtube.com/watch?v=hpD5RNOChU8 Przy wschodnim brzegu Wisły dostrzegłem dwóch młodych ludzi filmujących zdarzenie i skręcających żyłkę zwisającą z mostu. Okazało się, że to oni powiesili, jak mówili ''manekina'' ale się im zerwał i odpłynął. Podobno byli jakimiś wideoblogerami. Ponieważ zapadał zmrok, barierki na moście są niskie, chłopcy wyglądali na ujaranych, a ja nie chciałem powtórzyć losu ''manekina'' to im uwierzyłem. Bezpiecznie poczułem się dopiero kiedy, znalazłem się na Pradze, zdala od rozbawionej młodzieży z artystycznymi ambicjami. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną