Wiele postaci historycznych obrosło - niczym mchem - mitami i stereotypami. Są postrzegane w sposób jednostronny i uproszczony, często opowiada o się o nich niestworzone przypowieści. Klasycznym przykładem jest mit Napoleona - konusa. W jego czasach wzrost 168 cm był co najmniej wzrostem średnim.
Nie zapominajmy jednak, że nimb tajemnicy narastał także za życia tych osób. Często swoją legendę budowały same, czasem przyczyniał się do tego ich sposób bycia. Jednym z przykładów był Grigorij Rasputin.
Gdy żył - krążyło o nim wiele plotek, zaś do dziś historycy deliberują do jakiego stopnia wpływał na cara, a zwłaszcza na carycę.Uzdrowił ponoć carewicza - uhonorowano go za to specjalnym miejscem na dworze carskim. Zadziwiające, że bez przeszkód przebywać w otoczeniu cara. Po paru miesiącach miał znaczący wpływ na sprawy – między innymi doprowadził do dymisji krewnego cara ( wysokiej rangi dowódcy).
Zadawano sobie pytanie, czy Rasputin jest świętym mężem czy rozpustnikiem i alkoholikiem. W literaturze przedmiotu na temat jego młodości znajdujemy przypuszczenia oparte głównie na legendach i domysłach - nawet nie ma pewności co do jego prawdziwego nazwiska!José María López Ruiz - snując narrację w pierwszej osobie pisał o nim tak:
"
Czuję zbierające się nad moją głową ciemne chmury. Widzę tragiczną przyszłość, która spotka mnie, carową i całą Rosję. Umrę w strasznych mękach. Po śmierci moje ciało nie zazna spokoju. Potem ty, pani, stracisz koronę. Ty i twoje dzieci zostaniecie zamordowani, podobnie jak cała twoja rodzina. Rosja pogrąży się w ciemnościach i wpadnie w szpony diabła". (José María López Ruiz, "Tyrani i zbrodniarze. Najwięksi nikczemnicy w dziejach świata", s. 212).
Samozwańczy przywódca duchowy rozpala wyobraźnię po dziś dzień, nie dziwi więc, że o Rasputinie powstało wiele książek. Dzisiaj przyjrzyjmy się jednej z nich, pozycji dość nietypowej. ,,Rasputin" autorstwa Henriego Troyata nie jest klasyczną biografią, lecz w duchu narracji powieściowej i dziś Państwu rekomenduję taką oto lekturę - trzymającą w napięciu, pokazującą ofiary i sprawcę ogromnych zniszczeń psychicznych oraz manipulacji.
Jeśli poranek z lekturą - to warto przypomnieć inną kontrowersyjną postać. Oto on: Henryk VIII, król angielski. Choć wielu "wypunktowuje" go przede wszystkim jako go jako twórcę Kościoła anglikańskiego i męża wielu żon, z których część kazał stracić. Sześciokrotnie zawierał związek małżeński! Henryk VIII był ojcem niezwykle ważnej dla dziejów kraju królowej Elżbiety I.
A jako młody książę... no właśnie. Dowiadujemy się z wzmiankowanej tu biografii, że Henryk był człowiekiem dobrze wykształconym i religijnym. Autor zgłębia postać przyszłego króla i zastanawia się, co zmieniło nieźle zapowiadającego się monarchę w tyrana uwzględniając różne aspekty obyczajowości oraz kultury epoki. Dowodów destrukcyjnego zachowania Henryka VIII było wiele. W drugiej połowie życia władca przeobraził się w kompletnego paranoika, który pod byle pretekstem zaczął skazywać na śmierć miłych dotychczas jego sercu dotychczas przyjaciół i stronników.
Obie książki polecam. Są one różne, dotyczą różnych osób, ale pokazują znane postacie w nowym, często niezwykłym świetle.
A odkrywanie historii to prawdziwa przyjemność.
***
Cnotliwy książę
David Starkey
Tłumaczenie: Rudolf Szymański
Seria: Wielcy Historii
Wydawnictwo: Amber
***
Henri Troyat, "Rasputin", Wydawnictwo Iskry