Nadciśnienie tętnicze – cichy zabójca

0
0
0
/

Wielu Polaków ma codzienny problem zdrowotny, z którego często w ogóle nie zdają sobie sprawy. To nadciśnienie tętnicze, często przez lekarzy nazywane „cichym zabójcą”. Dlaczego tak się dzieje i z czym się wiąże nieleczone (a często także nierozpoznane) nadciśnienie tętnicze opowiem w poniższym artykule. Nadciśnienie tętnicze jest uznawane za chorobę cywilizacyjną i pozostaje najważniejszym czynnikiem ryzyka przedwczesnej śmierci. I to zarówno w Polsce, jak i na całym świecie! Zacznijmy może od definicji nadciśnienia tętniczego – jak podają podręczniki medyczne jest to „podwyższenie ciśnienia tętniczego krwi powyżej granic normy”. Idealne ciśnienie wynosi 120/80 mm Hg. Dlatego nadciśnienie tętnicze diagnozujemy wtedy, jeśli średnie wartości ciśnienia tętniczego są równe lub wyższe niż 140 mm Hg dla ciśnienia skurczowego i/lub 90 mm Hg dla ciśnienia rozkurczowego. Muszą być one wyliczone co najmniej z dwóch pomiarów dokonanych podczas co najmniej dwóch rożnych wizyt u lekarza. Nadciśnienie tętnicze to nie jedyna jednostka chorobowa związana z niewłaściwym ciśnieniem krwi. Drugą jest hipotonia lub hipotensja, czyli inaczej niedociśnienie. Za niskie ciśnienie jest uważane Ciśnienie tętnicze na poziomie poniżej 90/60 mmHg u kobiety i 100/70 mmHg u mężczyzn. Problem w tym, że objawy nadciśnienia we wczesnym etapie choroby są praktycznie niezauważalne albo mało charakterystyczne, co uniemożliwia szybkie rozpoznanie. A problem jest poważny z kilku przyczyn. Przede wszystkim nadciśnienie jest zjawiskiem powszechnym – dane z ostatnich dwudziestu lat wskazują w naszym kraju na masowy wzrost rozpowszechnienia nadciśnienia tętniczego. I tak według badań NATPOL z 2011 roku „nadciśnienie tętnicze wśród osób w wieku 18-79 lat wzrosło w ciągu 10 lat z 30 do 32 procent, czyli do około dziewięciu milionów osób”. Teraz może już to być nawet dziesięć milionów Polaków. Możemy więc mówić o masowej skali zjawiska. Drugą przyczyną dla której nie powinniśmy lekceważyć pierwszych objawów nadciśnienia tętniczego jest fakt, że jeden na dziesięciu chorych ma ten problem w wyniku innego schorzenia. Są to najczęściej choroby serca, nerek, czy problemy endokrynologiczne. Z czego wynika, że 90 procent chorych ma tak zwane „nadciśnienie tętnicze idiopatyczne”, czyli pierwotne. A więc za za jego powstawanie nie odpowiadają konkretne kłopoty zdrowotne. Trzecim i najważniejszym powodem jest fakt, że wysokie nadciśnienie wyniszcza organizm i prowadzi do wielu ciężkich i śmiertelnie niebezpiecznych chorób. Wysokość ciśnienia tętniczego wykazuje związek ze śmiertelnością i zapadalnością na choroby układu krążenia, takich jak zawały serca, udary mózgu, niewydolność serca, czy choroba tętnic obwodowych. Do tego przy stałym, zbyt wysokim ciśnieniu mamy ryzyko chorób nerek w tym ostrej niewydolności nerek. Nasuwa się więc oczywiste pytanie - jakie są przyczyny i czynniki ryzyka nadciśnienia tętniczego? Rzekomo są one nieznane, tymczasem najczęstszymi pierwotnymi przyczynami nadciśnienia tętniczego są nadwaga i otyłość, niewłaściwa dieta, brak aktywności fizycznej, alkohol, papierosy, leki, a także stres. Tak więc najczęstszą przyczyną jest niezdrowy styl życia. Z kolei jeśli chodzi o najczęstsze przyczyny nadciśnienia wtórnego są to: ciąża, choroby miąższu nerek, przeszczep nerki, obturacyjny bezdech senny, zwężenie tętnic nerkowych, choroba Conna, a także leki i środki chemiczne, w tym najgroźniejsze: niesteroidowe leki przeciwzapalne, doustne leki antykoncepcyjne, cyklosporyna i glikokortykoidy. Wszystkie one sprawiają, że ciśnienie krwi się podnosi ponad normę. Kolejną kwestią są objawy. I tutaj mamy problem, ponieważ niezależnie od przyczyny powstawania akurat to schorzenie często przez wiele lat nie wiąże się z żadnymi objawami. Ewentualnie występują objawy, które mogą pojawiać się także przy innych schorzeniach. W takim przypadku mówimy o objawach niespecyficznych dla nadciśnienia tętniczego. Jednak jak już pojawiają się objawy to są to najczęściej: zmęczenie, zawroty głowy, zaburzenia snu, nerwowość, okazjonalny ucisk w tyle głowie, krwawienie z nosa, duszność, a także dolegliwości sercowe objawiające się najczęściej w postaci uczucia ucisku lub ciasnoty w okolicach serca, czy jego nadmiernego łomotania. Warto zatem badać poziom swojego ciśnienia krwi ponieważ później może być za późno na zniwelowanie strat, jakie z tego powodu poniósł organizm. Natomiast jeżeli chodzi o farmakologię to powinniśmy pamiętać, że leki na nadciśnienie bierze się praktycznie dożywotnio, a jest to wyjątkowo szkodliwe zarówno dla wątroby, jak i całego układu pokarmowego. Dlatego warto raczej zadbać zrzucenie wagi (zrzucenie każdych 10 kg wagi to spadek ciśnienia tętniczego o ok. 30 mmHg), o zdrową dietę, ruch, uzupełnić to kuracją ziołową i starać się ograniczyć stres, ponieważ w dłuższej perspektywie czasu jest to wiele lepsze rozwiązanie, niż dożywotnie branie leków.   Więcej w najnowszym numerze Mojej Rodziny

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną