Książęta brutalnej perswazji

0
0
0
/

Niccolo Machiavelli zapisał się w naszej pamięci jest przede wszystkim jako autor ,,Księcia"  - swego czasu na  ,,Indeksie Ksiąg Zakazanych". Choć przyjęło się uproszczone stwierdzenie, że książkę można streścić jednym zdaniem, czyli ,,cel uświęca środki", to jednak wciąż Machiavelli i jego dzieło są szeroko omawiane oraz analizowane w nowych kontekstach politycznych. Tak pisał choćby o Francji: Do takich uporządkowanych i dobrze rządzonych państw nam współczesnych należy Francja, która ma wiele dobrych urządzeń, na których oparta jest swoboda i bezpieczeństwo króla, a najważniejszą z nich jest parlament i jego powaga. Ten bowiem, kto urządził to państwo, znając ambicję i butę możnowładców i sądząc, że dla ich poskromienia trzeba nałożyć im wędzidła, a z drugiej strony znając nienawiść ludu ku możnym, wynikłą ze strachu, pragnął państwo przed jednymi i drugimi zabezpieczyć; lecz nie chciał, by było to wyłączną troską króla, aby ten nie potrzebował narażać się na starcie z możnymi, gdyby popierał lud, lub z ludem, gdyby popierał możnych; dlatego też sędzią ustanowił trzeciego, aby ten, nie obciążając tym króla, chłostał możnych i brał w opiekę słabszych. Trudno o lepszy i rozumniejszy ustrój i o skuteczniejsze zabezpieczenie króla i królestwa. (rozdz. XIX) Dziś przyjrzyjmy się biografii autora ,,Księcia". Nie oszukujmy się bowiem, gdyby spytać kogoś "szczupło" zainteresowanego dziedziną muzy Klio kim był Machiavelli otrzymalibyśmy odpowiedź, że autorem ,,Księcia" i... tyle. Przyjrzyjmy się więc opowieści o Machiavellim, by dowiedzieć się o nim czegoś o florenckim pisarzu oraz działaczu politycznym, znanym podówczas historyku oraz filozofie. "Machiavelli" autorstwa Christiane Gil, mimo, że jest książką biograficzną zaczyna się, zupełnie jak u Hitchcocka, trzęsieniem ziemi. Otóż autorka zaczyna swój wywód o Machiavellim od tego, że nie był on cynicznym i nomen omen makiawelicznym mężem stanu, ale  przeciętnym człowiekiem, który, poza dobrym władaniem piórem, w swoich czasach nie był podziwiany wszem i wobec. Następnie autorka pokazuje życie i czasy Machiavellego, jednocześnie zwraca uwagę na mity narosłe wokół jego postaci i weryfikuje je, na przykład ten związany z rzekomym miejscem spoczynku szczątków Machiavellego. Możliwość poznania Machiavellego jako posła to wielki atut omawianej pozycji. Druga książka o której będzie dziś  mowa  dotyczy innego człowieka, z którym wiązane są najprostsze ze skojarzeń. Attyla zwany ,,Biczem Bożym" kojarzony jest z grabieżą i zniszczeniami których dokonywał w ciągu swojego życia na pogrążonej w mrocznych wiekach Europie. Przyjrzyjmy się książce traktującej o Hunach i Attyli oraz czasach, w których żyli. ,,Attyla i Hunowie. Ekspansja barbarzyńskich nomadów" jest dokładnym i rzetelnie przygotowanym dziełem poświęconym temu zagadnieniu. Zawiera chyba wszystko co, moim zdaniem powinna mieć dobra książka historyczna: przekonujący rys epoki w której rozgrywały tamte wydarzenia bibliografię, konsultację historyczną - tak przygotowane książki historyczne powinny być normą. Powtórzymy za José María López Ruiz, autorem pracy  "Tyrani i zbrodniarze. Najwięksi nikczemnicy w dziejach świata", s. 64. Ale w pielęgnowanej wciąż przez historyków zbiorowej wyobraźni pozostanie obraz barbarzyńców (…) jako bandy dzikusów przybywających, aby zniszczyć wspaniałą cywilizację. Zapomina się o tym, że cywilizacja owa żyła z zapasów przeszłości i gniła w szybkim tempie, oraz o tym, że barbarzyńcy, przynajmniej na początku, oznaczali powiew świeżego i czystego powietrza aczkolwiek, jak to zwykle bywało wtedy i działo się w przyszłości, narzucanego ogniem i mieczem. Attyla przeciwstawił się Kościołowi, a papieża zmusił do oddania mu hołdu. Już samo to wystarczy, aby jego postać była przeklęta. Oczywiście nie należy zapominać o jego okrutnym charakterze. Tak więc obie książki polecam, pokazują, że historia nie jest tak prosta na jaką czasami wygląda - dobitnie pokazuje to pytanie postawione w książce o Attyli - czy rzeczywiście przyczynił się do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego. Czy historia przestanie nas kiedyś zaskakiwać? Nie sądzę.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną