Zderzaki Historii

0
0
0
/

W 1939 roku przyjęcie brytyjskich gwarancji oznaczało, że Niemcy zamiast na Francję najpierw uderzą na Polskę. A fundamentem polskiej polityki powinny być dwie zasad: pierwsza, że naszą politykę prowadzimy w taki sposób, aby pierwsi nie wejść w konflikt zbrojny i druga polegająca na przeciwdziałaniu izolacji naszego kraju. Tymczasem nasze bezpieczeństwo opieramy na polityce wysługiwania się obcym mocarstwom zamiast przede wszystkim budować własny potencjał militarny. Jest to polityka krótkowzroczna i nie dająca trwałych gwarancji bezpieczeństwa. Dla USA jesteśmy wygodnym instrumentem do naciskania na Rosję, aby ta zmieniła front i opowiedziała się przeciwko Chinom. Jeżeli Rosja zmieni front i stanie się proamerykańska, to stanie się to kosztem polskiego bezpieczeństwa. Wtedy pieniądze wydane na amerykańskie bazy będą wyrzucone w błoto. Dlatego te pieniądze należy zainwestować w polską armię, żebyśmy byli silniejsi militarnie i tym sami bardziej samodzielni strategicznie. Wtedy także pozycja polski w polityce amerykańskiej ulegnie wzmocnieniu i nie będzie tak łatwo zawrzeć z Rosjanami porozumienie naszym kosztem, jak to Amerykanie zrobili w Jałcie. Polska polityka obronna ma charakter satelicki i zamiast budować własny potencjał militarny prowadzi tylko politykę pozorów. Zapowiedź, że zwiększymy nakłady na armię do 2,5% do roku 2030, jest po prostu kpiną z polskiego bezpieczeństwa. Już teraz w ciągu najbliższej kadencji trzeba nakłady na obronność zwiększyć do 3%, a w następnej do 4% PKB bo idą czasy niespokojne i niebezpieczne. Zamiast budowania własnej polityki obronnej wydamy pieniądze na budowanie amerykańskiej polityki imperialnej, której w przypadku porozumienia amerykańsko-rosyjskiego będziemy ofiarą. Polityka Macierewicza i Dudy by być najwierniejszym amerykańskim sojusznikiem oznacza że chcemy być znowu zderzakami historii, to znaczy, że chcemy przyjąć ewentualne pierwsze uderzenie na siebie. Jest to polityka samobójcza.Naszym zadaniem jest łagodzenie konfliktu w naszym obszarze bezpieczeństwa i takie oddziaływanie na politykę rosyjską aby bardziej angażowała się na kierunku azjatyckim. Nie jest to łatwe, ale jest możliwe. A nie wzmacnianie napięcia w Europie Środkowej.Nie znaczy to że nie przydałby nam się bazy, ale nie możemy za nie płacić i powinniśmy politykę amerykańską traktować tak samo jak amerykanie traktują Polskę w swojej polityce. Natomiast polityka absurdalnych konfliktów o sprawy trzeciorzędne izoluje nas w Europie i co więcej przyspiesza procesy budowy europejskiego superpaństwa, w którym tylko wtedy możemy być bezpieczni, jeżeli zrezygnujemy z wolności. To samobójcza i bezmyślna polityka. Polska potrzebuje podmiotowej polityki budowania własnego potencjału militarnego i sojuszy, które uwzględniają nasz interes narodowy. Polityka satelicka, to polityka, która rodzi tylko pogardę i lekceważenie, ukrywane za pozornie przyjazną retoryką. Niestety ani PIS, ani PO nie są mentalnie, ani też intelektualnie zdolni do prowadzenia polityki podmiotowej. Jej alternatywą może być powtórka z historii, że znowu staniemy się zderzakami historii.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną