Synod o młodzieży: czego się spodziewać?

0
0
0
/

W dniach 3-28 października odbędzie się w Rzymie synod poświęcony młodzieży pod hasłem: "Młodzież, wiara i rozeznawanie powołania". Katolicy obawiają się tego synodu w związku z tym, że na ostatnim synodzie o małżeństwie i rodzinie (2014-2015) część biskupów promowało homoseksualizm i Komunię świętą dla rozwodników, co w praktyce oznacza odrzucenie nierozerwalności małżeństwa. Synod o młodzieży, choć się jeszcze nie zaczął, już jest krytykowany za wstępny dokument roboczy, w którym jest bardzo dużo socjologii, ale mało duchowości. Wciąż słychać też głosy, że młodzież musi wypowiedzieć swoje potrzeby wobec Kościoła tak jakby Kościół od młodzieży miał się dowiedzieć, jaka jest jego misja i czego ma nauczać. Niestety przy synodzie tym pracują ci sami biskupi, którzy wcześniej rozmywali wiarę katolicką dotyczącą małżeństwa i rodziny. W dodatku 18 września, a więc 2 tygodnie przed synodem, Franciszek przyjął nową konstytucję "Episcopalis communio", która m.in. nadaje synodowi znacznie większą rangę. Wystarczy bowiem, żeby papież podpisał końcowy dokument synodu sporządzony przez biskupów, aby miał on rangę nauczania zwyczajnego Kościoła. Dokument końcowy wydany po synodzie o małżeństwie i rodzinie zawierał w sobie choćby pochwałę homoseksualizmu, ale na szczęście nie miał żadnej mocy prawnej. Teraz będzie inaczej i istnieje poważne ryzyko, że moderniści podejmą próbę zmiany nauczania katolickiego. Prawdopodobnie przyjmą nowe, niejasne zapisy rozmywające kolejne katolickie prawdy, jak choćby ta o znaczeniu celibatu, a Franciszek podpisze się pod ich stwierdzeniami. W ten sposób choć sam ich nie ogłosi, nada im moc nauczania katolickiego.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną