Tylko u nas! Mariusz Dzierżawski o niezbyt licznej paradzie aborcyjnej [WIDEO WYWIAD]
/
Antyaborcyjne kontrmanifestacje jakie w niedziele stanęły wzdłuż, nazistowskiej z ducha, parady zwolenników mordowania nienarodzonych dzieci, można uznać za sukces. Sześć z ośmiu zorganizowała fundacja Pro Mariusza Dzierżawskiego. Prócz pikiet z plakatami pomordowanych płodów, trasą przemarszu zwolenników aborcji jeździły dwa samochody obwieszone antyaborcyjnymi plakatami. Wrażeniami z konfrontacji zwolenników i przeciwników aborcji podzielił się z czytelnikami portalu Prawy pl, Mariusz Dzierżawski prezes antyaborcyjnej fundacji Pro.
[caption id="attachment_80448" align="alignnone" width="811"] fot. Jan Bodakowski[/caption]
Mariusz Dzierżawski o paradzie pro aborcyjnej:
Demonstracje przeciwników aborcji były tak dolegliwe, że lewacy by je zakłócić składali na policje fałszywe donosy na obrońców życia. Taki właśnie fałszywy donos (o swastyce na moim plakacie, której oczywiście nie było) zmusił policjantów do spisania mojej osoby.
Przyczyną demonstracji obrońców życia było proaborcyjna parada z okazji "Światowego Dnia Bezpiecznej Aborcji", w której udział wzięli zwolennicy mordowania nienarodzonych dzieci z „Aborcyjnego Dream Team”, Warszawskiego Strajku Kobiet, Stowarzyszenia na rzecz Polityki Zdrowotnej Opartej na Nauce, Porumienienia Kobiet 8 Marca, inicjatywy Dziewuchy Dziewuchom, Antyfaszystowskiej Warszawy, gejów antyfaszystów, trockistowskiej Pracowniczej Demokracji, anarchotrockistowskiej Inicjatywy Pracowniczej, oraz poseł Piotr Liroy-Marzec (koalicjant Janusza Korwina-Mikke w wyborach samorządowych).
Przeciwko paradzie zwolenników zabijania nienarodzonych dzieci demonstrowała: Krucjata Młodych, księża Małkowski i Kneblewski, lefebryści, zwolennicy księdza Natanka, działacze Narodowego Odrodzenia Polski, fundacji Pro, fundacji Życie i Rodzina Kai Godek, Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo Radykalnego, Ruchu Narodowego, Narodowej Organizacji Kobiet.
Lewicowcy w dyskusjach nad aborcją jednoznacznie twierdzą, że dziecko nienarodzone nie jest istotą ludzką, tylko zlepkiem komórek, bo nie jest wstanie przeżyć poza organizmem matki. Takie lewicowe kryterium, zakładające, że człowiek jest człowiekiem z pełnią praw człowieka gdy może samodzielnie przeżyć, daje doskonałe usprawiedliwienie dla zabijania ludzi też po narodzinach.
Rozwój biologiczny człowieka nie kończy się w trakcie urodzin. Noworodek rodzi się z niewykształconym mózgiem, zbyt duża głowa nie pozwalała by na poród przez pochwę. Pełny biologiczny rozwój człowieka następuje do około 21 roku życia. Nastolatki nie mają np. w pełni rozwiniętych połączeń nerwowych w mózgu, i dla tego nie potrafią podejmować racjonalnych decyzji tylko ulegają emocjom – co zresztą jest przyczyną, że nie ponoszą odpowiedzialności karnej za swoje czyny lub nie maja pełnych praw jak ludzie dorośli. Według kryterium braku pełnego rozwoju biologicznego można było by nie tylko dzieci nienarodzone, ale i niemowlaki, a także dzieci i młodzież zabijać w czasie aborcji przed i po urodzeniowej.
Podobnie niewykształcenie, i brak sprawnego funkcjonowania organizmu, który dziś jest podstawa do zabijania nienarodzonych dzieci, może być powodem do aborcji ludzi po urodzinach. Na takich samych podstawach eugenicznych (stan zdrowia) na jakich dziś mordowane są nienarodzone dzieci w Polsce, niemieccy narodowi socjaliści mordowali ludzi chorych i niepełnosprawnych w Niemczech przed II wojną światową w ramach akcji T4. Mordów tych dokonywali wybitni niemieccy lekarze, wspierani przez wybitnych niemieckich naukowców, wszyscy oni zaangażowali się w holocaust, i wykorzystywali eksperymenty na więźniach obozów koncentracyjnych dla rozwoju niemieckiej nauki (na czym do dziś zarabiają koncerny np. farmaceutyczne).
Dziś systemy emerytalny i system lecznictwa jest zbyt kosztowny dla starzejącego się społeczeństwa w którym nie ma nawet prostej zastępowalności pokoleń. Lewica uzasadniając, że życie nienarodzonego dziecka nie może obciążać życia matki, która nie chce dziecka. Ten sam to myślenia lewicy może przenieść na inne dziedziny życia i zaproponować zamordowanie wszystkich emerytów i chorych będących obciążeniem dla podatników. Bo jeżeli dziecko nie narodzone nie może być obciążeniem dla swojej matki, to czemu obciążeniem dla społeczeństwa mają być emeryci i chorzy. Przecież każdy ma prawo być wolny od obciążeń, tym bardziej, że życie wielu chorych i starych nie różni się od życia embrionów, są nieświadomi, upośledzeni, całkowicie zależni, podobnie jak embriony.
Warto też zwrócić uwagę, że jesteśmy istotami społecznymi, całkowicie uzależnionymi od życia w społeczeństwie. Gdyby zniknęły sklepy, rolnicy przestali produkować żywność, umarlibyśmy z głodu. Niewielu z nas ma dostęp do broni palnej niezbędnej do polowań, niewielu z nas jest blisko lasów gdzie jest zwierzyna, niewielu umiało by zdobyć jakieś jedzenie. Gdyby wodociągi przestały by pracować, wielu umarło by z pragnienia, bo nie ma własnych studni, ani cieków wodnych z wodą zdatną do picia. Gdyby przestały działać elektrownie, ciepłownie, czy dostawy gazu, umarlibyśmy z chłodu, bo nie mamy dostępu do opału. Jesteśmy tak samo uzależnieni od życia społecznego, jak embrion od matki. Poza społeczeństwem byśmy nie przeżyli, jak embrion poza ciałem matki. Lewica uważa, że ta niesamodzielność embriona, świadczy o tym, że jest on zlepkiem komórek a nie człowiekiem. Zgodnie z lewicową logiką lewica może uznać, że niesamodzielność ludzi pozbawionych życia społecznego jest dowodem, że nie są oni istotami ludzkimi, i można ich zabijać. Science fiction? Nie, już dziś radykalni ekolodzy i wszechpotężni globaliści postulują radykalne zmniejszenie ludzkiej populacji, która ma być zagrożeniem dla ekosystemu planety Ziemia.
Warto też się zastanowić czym się różni niemowlak po urodzeniu od dziecka nienarodzonego. Lewicowcy głoszą, że embrion poza organizmem matki nie jest wstanie przeżyć i dla tego nie jest istotą ludzką. Niemowlak jest tak samo uzależniony od matki. Sam się nie nakarmi, sam się nie napoi, sam się nie umyje. Sam umrze z głodu, pragnienia, zimna, we własnych ekskrementach. Zgodnie z lewicową logiką niesamodzielność niemowlaka wskazuje, że jest on zlepkiem komórek a nie istotą ludzką.
Źródło: prawy.pl