Duda i Kopacz hojni dla bogaczy na Ukrainie, a nie dla potrzebujących w Polsce

0
0
0
/

Czy Polska powinna wspierać finansowo Ukrainę? Krytycznie o tym w studio TV Polsat News wypowiedzieli się niedawno Paweł Kukiz (wokalista) i Michał Fiedotow (politolog).

 

Warto posłuchać fragmentu wypowiedzi.

 

 

Warto też zwrócić uwagę na głosowanie telewidzów. 7% było za tym pomysłem, a 93 przeciwko . Liczby te mówią same za siebie.

 

Z kolei kandydat PiS na prezydenta, Andrzej Duda w wywiadzie dla Radia Kraków, choć kluczył i ślizgał się w odpowiedziach, to jednak poparł premier Ewę Kopacz, która chce przekazać Ukrainie z polskiego budżetu 100 milionów euro. I to w chwili, gdy krajem tym rządzą cyniczni i chciwi oligarchowie, którzy bynajmniej nie chcą dzielić się swymi gigantycznymi majątkami z własnym narodem.

 

Oto fragment tego wywiadu:

 

Pytanie: Premier Kopacz była niedawno w Kijowie i obiecała pożyczkę 100 milionów euro w ciągu 10 lat. Ksiądz Isakowicz-Zaleski mówi, że z polskiej kieszeni opłacimy ukraińskich oligarchów. Mamy pomagać finansowo?


Andrzej Duda: To jest trudny temat. Nie jesteśmy najbogatsi i mamy swoje potrzeby. Wielu ludzi jest poszkodowanych przez politykę. To nieprzyjemne zestawienie z rodzicami dzieci niepełnosprawnych.

 

Link: http://www.radiokrakow.pl/rozmowy/andrzej-duda-banki-stworzyly-problem-to-niech-go-rozwiaza/


Równocześnie kandydat na prezydenta uciekł od oceny postępowania ukraińskich oligarchów, choć jako europoseł doskonale wie, co dzieje się w tej części Europy. Nie wyjaśnił też, na czym polega to "nieprzyjemne zestawienie". Czyżby problemy rodzin osób niepełnosprawnych, ustawicznie spychane przez rząd na margines, były przeszkodą w przepompowywaniu pieniędzy z kieszeni polskich podatników do kieszeni ukraińskich miliarderów? A co sam kandydat do tej pory uczynił dla rozwiązania tych problemów?

 

Jeżeli Andrzej Duda poważnie traktuje swój start w wyborach, to powinien środowisku osób niepełnosprawnych i ich rodzin, a także opiekującym się nimi organizacjom pozarządowym, jasno wyjaśnić swoje stanowisko w tej kwestii. I to myśl ewangelicznej zasady „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie”. Jeżeli tego nie uczyni, to niech nie liczy na głosy tego wielomilionowego środowiska. 

 

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

 

{jcomments off}

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną