Międzynarodowa organizacja pozarządowa Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Aid to the Church in Need) opublikowała raport, z którego wynika, że 75% z wszystkich aktów nienawiści religijnej dokonywanych na całym świecie, uderza w chrześcijan.
 

Zdaniem autorów raportu obecnie 100 milionów wyznawców Chrystusa jest narażona na prześladowania, z powodu praktykowanej przez siebie religii.
 
Chrześcijańskiej ludności niektórych krajów grozi całkowite unicestwienie, czego najlepszym przykładem jest Irak gdzie jeszcze 25 lat temu mieszkało ich 1,4 miliona, a dziś zaledwie 150 tysięcy. Spadek ten spowodowany jest ucieczkami i strachem przed permanentnym dręczeniem, ze strony radykalnych grup islamskich.
 
Podobna sytuacja ma miejsce w innych krajach głównie Bliskiego Wchodu oraz Azji Centralnej, gdzie akty nietolerancji i wiążącej się z nią przemocy, a nie rzadko morderstw mających religijne podłoże, są na porządku dziennym.
 
- Sytuacja chrześcijan w naszym kraju pogarsza się do tego stopnia, że coraz częściej zastanawiamy się czy będziemy tu w stanie przetrwać jako wspólnota - powiedział iracki arcybiskup Bashar Warda Erbil, który jednocześnie zauważa potrzebę budowy międzynarodowego frontu współpracy i wsparcia dla najbardziej dotkniętych przemocą religijną regionów świata.
 
Autor raportu John Pontifex zwraca uwagę, że prześladowania cały czas się nasilają. Jego zdaniem konieczna jest zarówno modlitwa, jak i również podjęcie działań mających na celu przeciwstawienie się tym zjawiskom.
 
- Coraz więcej ludzi, w tym także polityków, zaczyna zdawać sobie sprawę, że kwestia ta jest największym przejawem łamania praw człowieka we współczesnym świecie i trzeba się jej przeciwstawić- podsumował aktywista Aid to the Church in Need.

Opracował: Kuba Klimkowicz, Na podstawie: heraldscotland.com, acnuk.org, na zdjęciu: Chrześcijanie w Jerozolimie, fot. sxc.hu