W polskich sklepach jest żywność modyfikowana genetycznie, która jest nieoznakowana - alarmuje poseł Jan Szyszko (PiS), dodając, iż tym sposobem Polska łamie unijne normy wymagające oznaczenia produktów GMO.

- Naginając prawo Unii Europejskiej Polska doprowadziła do tego, że w tej chwili w sklepach mamy żywność genetycznie modyfikowaną i to równocześnie nieoznakowaną. Czyli tu jest łamanie prawa UE, dlatego, że żywność genetycznie modyfikowana powinna być oznakowana - mówił Szyszko podczas zorganizowanej w czwartek w Sejmie konferencji prasowej. - Sprowadza się do nas dziesiątki tysięcy ton genetycznie modyfikowanych nasion dla produkcji żywności i produkcji pasz i to wszystko państwo zjadacie. Równocześnie importuje się genetycznie modyfikowaną żywność i ona jest nieoznakowana - dodał.

Podkreślił, że to wszystko stało się przy udziale prezydenta Bronisława Komorowskiego, który wspierał rządowe plany przeforsowania na siłę interesów korporacji GMO. - To cios w polską wieś. To cios w polską gospodarkę. To cios w polskie zdrowie - stwierdził. 

- Władza uparła się, aby Polskę zaśmiecić genetycznie modyfikowanymi organizmami - wtórował mu poseł Dariusz Bąk. Rzeczywiście, przy czym rządowe stanowisko wskazuje nie tylko na chęć zniszczenia polskiej wsi, co już niemalże się stało, lecz również wyniszczenia narodu polskiego poprzez doprowadzenie (przez GMO) do zwiększenia zachorowalności na choroby nowotworowe, przy jednoczesnym ograniczeniu dostępu do opieki medycznej i skutecznych terapii.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.