Delegacja Izraela nie pojawiła się na posiedzeniu Rady ONZ ds. Praw Człowieka, na której miał zostać przedstawiony raport dotyczący zbrodni żydowskich żołnierzy, jakich dopuszczali się na ludności palestyńskiej na terytoriach okupowanych podczas ostatniego ataku izraelskich sił zbrojnych na Strefę Gazy. Nieobecna była także delegacja USA.

- Nie będziemy tego komentować - powiedział rzecznik prasowy izraelskiej misji, natomiast natychmiast pojawiły się "anonimowe" przecieki, jakoby absencja tych dwóch skądinąd bliskich sobie delegacji stanowiła bojkot. Owe tajemnicze źródła nie były jednak w stanie powiedzieć przeciwko czemu protestowały, skoro wszystkie informacje zaprezentowane na forum Rady zostały skrzętnie udokumentowane.

Izrael od samego początku wyrażał swoje niezadowolenie faktem, iż sprawa mordów na Palestyńczykach, do jakich doszło m.in. w 2014 roku w ogóle trafiła pod obrady i czynił wysiłki, aby cały proces został odłożony, najlepiej ad calendas graecas.

W wyniku 50-dniowego ostrzału w ramach zakończonej 26 sierpnia 2014 r. operacji wojskowej śmierć poniosło ponad 2200 Palestyńczyków, natomiast 11 100 zostało rannych. Izrael nie poniósł dotychczas konsekwencji za dokonane ludobójstwo.

Karolina Maria Koter

Źródło: Press TV

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.