Jedna osoba zginęła po tym, jak około 2 tys. imigrantów usiłowało wejść do tunelu we francuskim porcie w Calais, aby przedostać się do Wielkiej Brytanii.

Mężczyzna określany jako Sudańczyk w wieku 25-30 lat zginął prawdopodobnie zmiażdżony przez samochód ciężarowy. To już dziewiąta osoba, która ginie w tym tunelu, usiłując przedostać się na Wyspy.
To była największa operacja przechwytywania imigrantów w dziejach Eurotunelu Policja aresztowała 200 imigrantów, których od wchodzenia do tunelu nie odstrasza nawet ryzyko śmierci. Problem stał się na tyle poważny, że w zeszłym tygodniu zarządca Eurotunelu oświadczył, iż będzie domagał się od rządów Francji i Wielkiej Brytanii 10 mln euro na pokrycie dodatkowych kosztów związanych z walką z napływem migrantów. W ciągu ostatnich sześciu tygodni władze w Calais odnotowały 8 tys. prób pokonania tunelu.

Sytuacja w samym mieście portowym staje się coraz trudniejsza nie tylko ze względu na powstające miasteczka czy obozy imigrantów, uciekających z Erytrei, Libii i Syrii, lecz również strajki robotników oraz rolników w regionie, które powodują dodatkowe zamieszanie i niepokoje społeczne.

Podjęcie stosownych działań zapowiadają szefowie resortów spraw wewnętrznych Francji i Wielkiej Brytanii, Bernard Cazeneuve i Theresa May. Brytyjczycy zadeklarowali nawet zaangażowanie służb wywiadowczych w celu walki z gangami przemytników ludzi, którzy „zarabiają na ludzkiej nędzy”. 

Julia Nowicka

Źródło: France24, BBC

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.