ELEWARR pod lupą prokuratury - zdefraudowano miliony złotych!

0
0
0
/

Zarząd państwowej spółki ELEWARR zaprzepaścił 2,5 mln złotych - pieniądze te zostały przeznaczone na pensje dla członków Rady Nadzorczej, Zarządu i Głównego Księgowego spółki, których wysokość była zdecydowanie wyższa niż pozwala na to polskie prawo. Oprócz tego z pieniędzy spółki finansowano zagraniczne wyjazdy członków zarządu. Sprawa trafiła do prokuratury.

 

W kontroli sprawdzającej kontrolerzy NIK ustalili, że Prezes Agencji Rynku Rolnego nie podjął działań w celu wyegzekwowania nienależnie pobranych w latach 2008-2010 wynagrodzeń przez członków Rady Nadzorczej, Zarządu i Głównego Księgowego Spółki. Tym samym Prezes ARR dopuścił do przedawnienia roszczeń w kwocie 1.401,8 tys. zł. Mało tego Prezes ARR ponownie - niezgodnie z ustawą kominową - zaakceptował wynagrodzenia dla członków Zarządu Spółki w kwocie 208 tys. złotych.

 

W poprzedniej kontroli - opublikowanej w 2011 roku - NIK stwierdziła, że członkom Zarządu Spółki przyznano wynagrodzenia w kwotach przekraczających limity dozwolone w ustawie kominowej. Łączna kwota wynagrodzeń nienależnie pobranych w Spółce to 1.401,8 tys. złotych.

 

Tym razem stwierdzone przez NIK w kontroli sprawdzającej nieprawidłowości finansowe wyniosły 1.129,6 tys. zł (suma nienależnie pobranych wynagrodzeń przez członków Zarządu i członków Rady Nadzorczej Spółki), co oznacza, że nieprawidłowości finansowe dotyczące nienależnie pobranych wynagrodzeń opiewają łącznie (ustalenia z obu kontroli) na 2.531,4 tys. złotych.

 

W latach 2010-2012 mimo trudnej sytuacji ekonomicznej spółki nastąpił wzrost wynagrodzeń na stanowiskach kierowniczych, w tym dyrektora generalnego i dyrektorów oddziałów aż o 30 procent.

 

Najwyższa Izba Kontroli ocenia negatywnie sprawowanie nadzoru właścicielskiego nad ELEWARR sp. z o.o. przez Prezesa Agencji Rynku Rolnego. Spółka przestała pełnić kluczową rolę w stabilizacji rynku zbóż oraz w przechowywaniu zapasów interwencyjnych Unii Europejskiej. Zmalała też jej rola w przechowywaniu rezerw strategicznych.

 

Co więcej, wobec trudnej sytuacji na rynku zbóż i rzepaku po zbiorach 2013 r. zachowania Prezesa ARR oraz Spółki były zdecydowanie pasywne. Przeprowadzone zmiany organizacyjne okazały się nieskuteczne i nie poprawiły funkcjonowania spółki, a jej Zarząd zignorował zalecenia pokontrolne NIK.

 

Prezes Agencji nie wykazywał szczególnego zainteresowania spółką oraz nie wypracował spójnej koncepcji funkcjonowania jej w przyszłości. Nie realizował postanowień „Strategii rozwoju Spółki ELEWARR na lata 2012–2014” w zakresie sprzedaży zbędnych elewatorów zbożowych. Zmiany struktury organizacyjnej przedsiębiorstwa, polegające m.in. na likwidacji i ponownym tworzeniu oddziałów terenowych oraz utworzeniu i likwidacji stanowiska dyrektora generalnego nie przyczyniły się do poprawy sprawności w zarządzaniu oraz nie zmniejszyły kosztów działalności.

 

Utworzenie w 2010 r. stanowiska dyrektora generalnego (zamiast stanowiska członka Zarządu) i zatrudnienie na nim byłego prezesa spółki miało na celu obejście ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Ponadto prezes ARR, jako Zgromadzenie Wspólników Spółki, ponownie powołał prezesa zarządu ELEWARR sp. z o.o. na okres od dnia 10 grudnia 2010 r. do dnia 18 maja 2011 r. bez przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego, wymaganego art. 19a ust. 2 w związku z art. 69a ust. 3 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji.

 

Pełnomocnik prezesa Agencji do spraw Nadzoru Właścicielskiego nie wykonywał rzetelnie obowiązków w zakresie nadzoru właścicielskiego nad ELEWARR sp. z o.o. dotyczących monitorowania zasad wynagrodzeń w spółce oraz oceny celowości wyjazdów zagranicznych członków organów spółki.

 

Najwyższa Izba Kontroli przygotowała i przesłała zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie niedopełnienia obowiązku zwrotu roszczeń w kwocie 1.400 tys. zł i wyrządzenia spółce ELEWARR szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną