Hańba prezydenta Bronisława Komorowskiego

0
0
0
/

Publikujemy list, jaki polscy intelektualiści wystosowali do prezydenta Bronisława Komorowskiego w związku z uczczeniem przez tego ostatniego polakożercy i antysemity Clausa von Stauffenberga i skandalicznym przyrównaniem zbrodniarza do powstańców warszawskich.

 

 

 

 

 

 

 

Panie Prezydencie,


W związku z Pańskim udziałem 8 lipca w niemieckich uroczystościach ku czci Clausa von Stauffenberga pragniemy oświadczyć, co następuje:

 

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd człowiekowi, który jako czynny oficer Wehrmachtu brał udział w najezdniczej ludobójczej wojnie przeciwko Narodowi Polskiemu w 1939 roku, który wyrażał rasistowskie opinie o mieszkańcach Rzeczypospolitej, pochwalał pracę niewolniczą Polaków na rzecz Niemiec, który wreszcie podjął działania przeciwko Adolfowi Hitlerowi aby utrzymać niemieckie zdobycze wojenne w obliczu nieuchronnej klęski Rzeszy Niemieckiej w lecie 1944.

 

Oświadczamy, że w ostatnich dniach urzędowania Pan Prezydent swoim czynem jasno pokazuje , że bliskie jest mu niemieckie spojrzenie na historię II wojny światowej, które relatywizuje niemiecką odpowiedzialność i doszukuje się pozytywnych bohaterów, tam gdzie ich – z polskiego punktu widzenia – znaleźć nie można. Claus von Stauffenberg był niemieckim militarystą, może i patriotą z niemieckiego punktu widzenia, ale jego cele działania i motywacje nie miały nic wspólnego z dobrem Polski i jej pomyślnością, a obchody ku jego czci także z dobrem Polski (ale także ogólnoeuropejskim) nic wspólnego nie mają. Prezydent Rzeczypospolitej występujący w tych okolicznościach uwiarygodnia niemiecką narrację historyczną, której ostrze wielokrotnie było skierowane przeciwko Polsce. Tym bardziej Pański postępek należy potępić, jeśli wspomni się całkowitą bezczynność Pańskiego urzędu prezydenckiego w kwestiach coraz częściej pojawiających się oskarżeń o odpowiedzialność Polski za wymordowanie Żydów, utworzenie „polskich obozów koncentracyjnych” itd. Sam Pan w kontekście Holocaustu odnośnie Polaków użył sformułowania „naród sprawców” co już samo w sobie jest obelgą.

 

Oświadczamy, że w obchodach rocznicy ku czci Clausa von Stauffenberga nie działa Pan w naszym imieniu, nie reprezentuje nas, ani innych osób podpisujących ten list.

 

Pański postępek kwalifikujemy jako odejście od zasad zawartych w Art. 130 Konstytucji, gdzie w przysiędze prezydenckiej mowa jest o strzeżeniu przez Prezydenta godności Narodu, a dobro i pomyślność obywateli ma być dla Prezydenta najwyższym nakazem.

 

Oświadczamy, że uwiarygodnienie kłamliwej propagandy historycznej jest sprowadzeniem na polskich obywateli zagrożenia, a swoim działaniem sponiewierał Pan godność Narodu. Prezydent Rzeczypospolitej nie powinien nigdy honorować najeźdźcy gardzącego obywatelami Rzeczypospolitej, którego pobudki działania były przeciwne polskiej racji stanu.

 

Podpisali:

prof. dr hab. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska – AKO Warszawa

dr Justyna Kozłowska – AKO Warszawa

dr hab. Marek Gutowski – AKO Warszawa

prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak - Przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu

prof. Józef Medard Namysłowski – AKO Warszawa

prof. Andrzej Nowak – Uniwersytet Jagielloński

dr Józef Orzeł – Prezes Klubu Ronina

prof. Włodzimierz Pańków – Akademia Leona Kożmińskiego

Maciej Pawlicki – producent filmowy

dr hab. Krystyna Pawłowicz – Poseł na Sejm, AKO Warszawa

red. Tadeusz Płużański - Prezes Fundacji “Łączka”

dr Jan Rempała - AKO Warszawa
prof. Artur Świergiel – Przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie
Maciej Świrski – Prezes Reduty Dobrego Imienia
dr hab. inż. Krzysztof Weiss – AKO Warszawa
red. Aleksander Wierzejski – Radio Wnet
red. Marcin Wolski – Prezes Warszawskiego Oddziału SDP

prof. Andrzej Zybertowicz – Uniwersytet Mikołaja Kopernika

 

 

JN


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną