Sejmowa wojna o "lichwę"

0
0
0
/

Dzisiaj w sejmowej komisji finansów publicznych w ramach pierwszego czytania, ma się odbyć debata poświęcona rządowemu projektowi tzw. ustawy antylichwiarskiej, dotyczącej funkcjonowania firm pożyczkowych udzielających tzw. chwilówek.

 

Projekt ustawy miał być reakcją rządu na aferę Amber Gold ale także na bardzo krytyczny raport o funkcjonowaniu w Polsce firm lichwiarskich pożyczkowych jaki przygotował już ponad 2 lata temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

 

Przypomnijmy tylko, że tuż po aferze Amber Gold na jesieni 2012 roku rząd Tuska publicznie zobowiązał się do przygotowania ustawy, która ukrócić miała lichwiarskie praktyki powstających jak grzyby po deszczu firm pożyczkowych specjalizujących się w tzw. chwilówkach.

 

Taki projekt z udziałem UOKiK-u powstał już ponad rok temu ale był długo blokowany na poziomie rządowym poprzez instytucję tzw. uzgodnień międzyresortowych, a amunicji poszczególnym ministerstwom dostarczali lobbyści zatrudnieni przez największe firmy pożyczkowe.

 

Przypomnijmy także, że do głównego gracza na tym rynku firmy Provident (która tylko w roku 2014 udzieliła takich pożyczek na 2 mld zł i zarobiła z tego tytułu około 0,4 mld zł), dołączył w ciągu ostatnich dwóch lat Profi Kredyt, którego właścicielem jest czeski miliarder David Beran (ta firma pożyczyła w postaci tzw. chwilówek w roku 2014 około 0,5 mld zł), a ostatnio także firma Vivus tym razem rosyjskiego oligarchy Olega Bojko, która w ciągu 2 lat dorobiła się blisko 0,5 miliona klientów (firma udziela miesięcznych pożyczek do 2,5 tys. złotych także przez internet).

 

Szczególnie zadziwiająca jest kariera tej ostatniej firmy pożyczkowej, która wchodziła do Polski jako mały start-up zarejestrowany na Łotwie mający działać w obszarze nowych technologii, a dzięki ogromnym środkom przeznaczonym na reklamę (między innymi ze sloganem „pierwsza pożyczka za darmo”), stała się jedną z czołowych firm pożyczkowych w naszym kraju.

 

Sumarycznie ten rynek obecnie w Polsce to około 4 mld zł pożyczek rocznie z tendencją do stałego wzrostu, wszak ludzi niezamożnych bez zdolności kredytowej i w związku z tym skazanych na firmy pożyczkowe będzie raczej przybywać niż ubywać.

 

Ponieważ przedłożenie rządowe jak twierdzą eksperci bardziej wychodzi na przeciw oczekiwaniom firmy Provident, druga co do wielkości firma Vivus wytacza coraz cięższe działa przeciwko temu projektowi. Do tej wojny zaprzężone zostały nie tylko firmy PR-owskie i zawodowi lobbyści ale także organizacje przedsiębiorców do których należą wspomniane firmy pożyczkowe.

 

Jedna z tych organizacji Konfederacja Lewiatan (do której należy Provident) zorganizowała na początku czerwca w Sejmie konferencję pt. „Nadzór nad działalnością firm pożyczkowych", na której gościem zaproszonym do stołu prezydialnego była przewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych posłanka Platformy Krystyna Skowrońska.

 

Jak z tego wynika nikt specjalnie się nie troszczy o los klientów firm pożyczkowych, którzy płacą za tzw. chwilówki w stosunku rocznym po 300-400% wartości pożyczki ale przede wszystkim posłowie rządzącej partii pilnują interesów lichwiarskich firm.

 

W świetle tej wojny firm pożyczkowych zupełnie innego wymiaru nabiera atak rządzącej Platformy na SKOK-i i próba ich osłabienia, a w przyszłości być może nawet likwidacji.

 

Wszak to one mają blisko 3 miliony oszczędzających, a po ograniczeniu działalności SKOK-ów duża część z nich pewnie nie mogłaby być klientami banków, a stałaby się raczej pożyczkobiorcami w tych lichwiarskich firmach.

 

Dr Zbigniew Kuźmiuk

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną