Troje palestyńskich dzieci zostało rannych a sześcioro innych aresztowanych po tym, jak siły izraelskie zaatakowały grupę uczniów na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.

W czwartek doszło do starć między izraelskimi policjantami a palestyńskimi uczniami w Jabal al-Tawil w pobliżu miasta al-Bireh położonego 15 km na północ od Jerozolimy. Do akcji wkroczyli żydowscy żołnierze, którzy postanowili rozproszyć tłum, strzelając do niego. W efekcie troje dzieci otrzymało rany postrzałowe. Izraelczycy aresztowali sześciu uczniów, żaden z nich nie miał ukończonych 10 lat.

Do podobnego incydentu doszło również w Betlejem - kiedy izraelscy żołnierze otworzyli ogień do palestyńskiej młodzieży, jeden z nastolatków został ranny w nogę.

Z danych zgromadzonych przez Centrum Ahrar ds. Studiów nad Więźniami i Prawami Człowieka, tylko w tym miesiącu izraelskie siły tragicznie zastrzeliły siedmiu Palestyńczyków na terytoriach palestyńskich i aresztowały co najmniej 375 innych, w tym 55 dzieci i 19 kobiet.

W ostatnich miesiącach nasiliły się "naloty" na domy Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu, wskutek których dziesiątki osób trafiły do aresztu, a następnie do izraelskich więzień, gdzie są przetrzymywane bez stawiania im jakichkolwiek zarzutów.

Obecnie w 17 izraelskich więzieniach przebywa łącznie ponad 7 tys. Palestyńczyków. Spośród nich 540 jest przetrzymywanych bez procesu, z tytułu tzw. zatrzymania administracyjnego, które pozwala na trzymanie w więzieniu nawet przez pół roku bez wniesienia aktu oskarżenia. Zatrzymanie takie może być odnawiane nieskończoną ilość razy.

Karolina Maria Koter

Press TV

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.