Pod takim dramatycznym hasłem mazowieccy muzealnicy planują przeprowadzić akcję protestacyjną w noc muzeów - w sobotę 16 maja.

- Nasz protest rozpoczął się w zeszłym roku - przypomina Maciej Mechliński, przewodniczący Sekcji Pracowników Muzeów RM. - 28 października 2014 roku nasza Sekcja przeprowadziła akcje protestacyjno-informacyjne zorganizowane przed Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, siedzibą Prezydenta m.st. Warszawy oraz siedzibą Marszałka Województwa Mazowieckiego. Do wszystkich władz, którym podlegają muzea, skierowaliśmy apel o poprawienie pogarszającej się sytuacji ekonomicznej muzeów i zatrudnionych w instytucjach kultury pracowników. Niestety od tego czasu nic się nie zmieniło, żadne nasze żądanie nie zostało spełnione. Dlatego w noc muzeów znów przypomnimy władzom o naszej sytuacji- kontynuuje Mechliński. 

Związkowcy planują oflagowanie muzeów w Warszawie i na Mazowszu, wywieszenie plakatów informacyjnych oraz przeprowadzenie akcji ulotkowej. - Chcemy w ten sposób przekazać społeczeństwu, że sytuacja muzealników i pracowników instytucji kultury, którzy od lat nie mieli podwyżek pensji, jest fatalna - tłumaczy Mechliński.

W tym roku mazowieccy muzealnicy przeprowadzą akcję wspólnie z Regionem Małopolskim. - W Krakowie noc muzeów odbędzie się 15 maja - mówi Mechliński. - Nasi koledzy z Małopolski już zaostrzyli protest. Pracownicy Muzeum Narodowego w Krakowie weszli w spór zbiorowy z dyrekcją. Lada dzień w takie spory wejdą pracownicy jeszcze sześciu placówek. My zaś na razie ograniczymy się do akcji protestacyjnej i będziemy dążyć do spotkania z organizatorami muzeów na Mazowszu. Wysłaliśmy do nich listy z prośbą o spotkanie. Damy im jakiś czas na odpowiedź i jeżeli jej nie otrzymamy, będziemy musieli zaostrzyć protest - zapowiada przewodniczący Sekcji.

JN

Źródło: Solidarność

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.