Przestępca musi mieć świadomość, że może zginąć, a ofiara – prawo do obrony

0
0
0
/

Z Rafałem Kawalcem z Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni na temat utrudnień w dostępie do broni palnej, jakie wprowadza Unia Europejska rozmawia Jacek Skrzypacz.

 

Jak Ruch Obywatelski Miłośników Broni (ROMB) ocenia wpływ regulacji na bezpieczeństwo Polaków?

 

- Uważamy, że jest to dbanie o komfort pracy terrorystów, gdyż zmniejsza szanse, że w miejscu zamachu będzie ktoś uzbrojony. I chodzi nie tylko o fakt pozbawienia ludzi broni, którą ktoś uzna za szczególnie niebezpieczną, ale i o to, że to cios w sporty strzeleckie, kolekcjonerstwo a także rekonstrukcje, co negatywnie wpłynie na stopień obycia z bronią wśród Europejczyków. Innym problemem jest fakt, że obecna rezolucja została napisana przez ludzi wrogo nastawionych wobec broni, a zatem zupełnie nie orientujących się w temacie. Trudno dziś określić, jak będą wyglądały szczegółowe rozwiązania, ale może być tak, że "Radom Sport" jako broń podobna do wojskowej zostanie zakazana, ale jakaś inna mutacja systemu kałasznikowa, stylizowana na łowiecką, jak najbardziej legalna.

 

Terroryści islamscy używają broni palnej. Jak ten problem rozwiązać w Europie?

 

- Terroryści używają też bomb. Broń to dla nich tylko narzędzie do celu, co więcej – narzędzie, które zdobędą zawsze, niezależnie od tego, czego jeszcze zakaże Unia Europejska. Ostatecznie broń to prosty mechanizm, który może zostać wytworzony w prostym warsztacie ślusarskim (np. słynne Steny produkowane przez AK w czasie wojny). A nawet jeśli jakimś cudem magicznie pozbawimy ich broni, to po prostu skonstruują więcej bomb. Dlatego dziwią nas wysiłki, by walczyć z bronią terrorystów a nie terroryzmem.

 

Jednym z argumentów przeciwko dostępowi do broni palnej dotyczy stabilności emocjonalnej. Spotkałem się z opinią, że dzisiejsze pokolenie jest niedojrzałe o czym świadczą m. in. problemy wychowawcze w gimnazjach. Jak zatem dać takim osobom dostęp do broni?

 

- Nawet wśród gimnazjalistów zdarzają się poważni i odpowiedzialni ludzie. A mit o niestabilności emocjonalnej Polaków to tylko mit. Na co dzień obserwujemy reakcje odwrotne. Ludzie którzy mają broń, razem z nią w pakiecie dostają świadomość tego, że nie wszystko da się cofnąć. Nastolatkowie na strzelnicach ściśle słuchają poleceń instruktora. Obserwujemy też coraz większe zainteresowanie (zwłaszcza wśród młodzieży) organizacjami paramilitarnymi, w których dyscyplina jest rzeczą podstawową. Nie uważamy, by polscy nastolatkowie byli w czymś gorsi od np czeskich czy austriackich.

 

Jaką rolę powinien pełnić rząd i służby porządkowe w ramach kontroli dostępu do broni? Co tu powinno być zmienione a co zostawione, aby zwiększyć nasze bezpieczeństwo w kontekście przestępstw i ataków terrorystycznych?

 

- O ile zgadzamy się, by dostęp do broni był kontrolowany, a także, by prawa jej posiadania pozbawić osoby skazane za przestępstwo umyślne, o tyle nie uważamy, by państwo mogło zrobić coś więcej niż sprawdzenie i ewentualne przeegzaminowanie wnioskodawcy. Muszą się zmienić zasady dotyczące samoobrony - to przestępca powinien mieć świadomość, że może zginąć, a nie ofiara martwić się o zdrowie przestępcy. Niech "miękkie strefy" przestaną być "miękkie". Dziś Terroryści niskim kosztem (człowiek z kałasznikowem) mogą łatwo zdobyć medialny rozgłos i zastraszyć społeczeństwo, zwyczajnie uderzając tam, gdzie praktycznie nie ma szans, by ktoś miał broń.

 

Gdy broń w rękach cywili stanie się bardziej powszechna, koszt operacji będzie ten sam, ale efekt znacznie słabszy. W mieście Aurora w Kolorado były dwie próby dokonania masakry. O jednej słyszał cały świat: psychicznie niestabilny człowiek wszedł do galerii handlowej będącej "gun free zone" i zaczął strzelać do ludzi w kinie. O drugiej mało kto, bo gdy na przykościelnym parkingu szaleniec zastrzelił pierwszą ofiarę, został zastrzelony przez uzbrojonego obywatela.

 

Państwa przede wszystkim powinny walczyć z terroryzmem, a nie z obywatelami posiadającymi broń legalnie.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną