- Kukła została spalona przez osobę nie związaną z żadną z ww. organizacji – napisał w liście do Prawy.pl Łukasz M. Walczak, rzecznik prasowy MW, zaniepokojony tytułem artykułu na naszym portalu, mówiącym o sprawstwie przedstawicieli organizacji narodowych. Czy jednak ONR i MW jednoznacznie odcinają się od tego aktu? Publikujemy całość nadesłanego oświadczenia.

W związku z zamieszaniem wywołanym przez media dotyczącym pikiety „W obronie chrześcijańskiej Europy – przeciwko fundamentalizmowi islamskiemu”, która odbyła się 18 listopada 2015 roku we Wrocławiu, Brygada Dolnośląska Obozu Narodowo-Radykalnego chciałaby sprostować nadinterpretację medialną zarzucającą nam rzekome nawoływanie do czynów zabronionych przez prawo.

Spalenie kukły trzymającej flagę Unii Europejskiej nie było zaplanowanym elementem zgromadzenia. W naszej ocenie miało charakter symboliczny i oznaczało sprzeciw wobec uległości europejskiej i unijnej klasy politycznej.

Jesteśmy przekonani, że Polska i inne kraje europejskie ponoszą konsekwencje destrukcyjnej polityki Unii Europejskiej i klientelizmu Europy wobec imperialnej polityki USA. W naszym wspólnym interesie leży piętnowanie serwilizmu UE wobec „Wujka Sama”. Stany Zjednoczone są czynnikiem, który od lat destabilizuje region Bliskiego Wschodu, w celu uzyskania kontroli nad zasobami naturalnymi tamtejszych terenów.

Islamski fundamentalizm jest skutkiem polityki prowadzonej przez USA i ich sojuszników – w tym Izraela. To wyłącznie rządy państw-sojuszników „Imperium zła” powinny ponosić konsekwencje masowej imigracji tzw. uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Tymczasem mamy do czynienia z globalną odmianą polityki „prywatyzacji zysków i uspołecznienia strat”. Stany Zjednoczone czerpią korzyści ekonomiczne z destabilizacji Bliskiego Wschodu, a negatywne efekty w postaci imigracji i rosnącego zagrożenia terroryzmem ponosi Europa.

Kiedy pod płaszczykiem niesienia demokracji liberalnej obalano rządy i przywódców państw Bliskiego Wschodu, którzy byli jedynym gwarantem spokoju i stabilności w regionie tzw. autorytety milczały. Kiedy pod sztandarem praw człowieka przyzwalano na ludobójstwo, nikt się nie oburzał. Co więcej, rozmaici „intelektualiści’ dwoili i troili się, żeby wyprodukować na polityczne zamówienie uzasadnienie kolejnych zbrojnych interwencji USA i ich sojuszników. Kiedy Izrael wspierał syryjską opozycję, przeciwko prezydentowi Al-Asadowi, przyczyniając się tym samym do wzrastania w siłę Państwa Islamskiego, nikt w Europie nie podnosił larum.

Dlatego Obóz Narodowo-Radykalny z całą stanowczością potępia zachodnich politykierów i ich liberalnych klakierów. Nigdy nie będziemy milczeli, kiedy w imię partykularnych interesów mocarstw cierpią niewinni ludzie.

Dość tego!

Żadnych wojen za USA i Izrael!

ONR Brygada Dolnośląska

Not. AW

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.