Kto się boi Ruchu Narodowego? Relacja z debaty

0
0
0
/

23 września w sali SDP na Foksal w Warszawie odbyła się konferencja „Kto się boi Ruchu Narodowego?”. Panelistami byli liderzy Ruchu Robert Winnicki i Marian Kowalski, oraz publicysta Stanisław Srokowski.

 

Marian Kowalski w swoim wystąpieniu stwierdził, że warunkiem niezbędnym dla odrodzenia Polski jest usuniecie z życia publicznego ludzi i instytucji wywodzących się z PRL, i oddanie władzy młodym Polakom - taka polska denazyfikacja.


Kowalski stwierdził też, że celem Ruchu Narodowego jest zrewidowanie polityki międzynarodowej Polski. Lider Ruchu Narodowego zwrócił też uwagę, że media nie dopuszczają narodowców do debaty publicznej, i odrzucił oskarżenia o rasizm w Ruchu.


Marian Kowalski oskarżył PiS o chęć rozbicia Marszu Niepodległości. Lider Ruchu Narodowego przypomniał, że PiS nigdy wcześniej nie angażował się w patriotyczne obchody 11 listopada. Dziś organizuje swoją manifestacje w rocznicę odzyskania niepodległości, by odwrócić uwagę od Marszu Niepodległości. Swoimi działaniami, zdaniem Kowalskiego, PiS wpisał się w próby rozbicia Marszu przez lewicę w 2011, i policję w 2012 roku.


Takie działania nie dziwią Kowalskiego, który co raz bardziej zgadza się z opinia, że Kaczyńskiemu Kiszczak wyznaczył koncesję na bycie opozycją w systemie III RP.


Robert Winnicki stwierdził, że transformacja 1989 była wspólnym dziełem najbardziej szkodliwych nurtów PZPR i opozycji. Zdaniem Winnickiego z wspólnoty transformacji 1989 wyrastają wszystkie partie parlamentarne, w tym i PiS.


Winnicki potępił też mentalność polityków którzy gwarancje dla Polski widzą za granicą, podczas gdy gwarantem Polski może być tylko sama Polska. Ze sprzeciwem Winnickiego spotkało się importowanie z zagranicy do Polski patologii kulturowych które doprowadziły do upadku Zachodu. Winnicki zaznaczył przy tym, że nikt z polityków nie chce z tymi patologiami walczyć oprócz Ruchu Narodowego. Z tego właśnie wynika nienawiść polityków wszystkich opcji wobec narodowców.


Winnicki potępił też PiS który werbalnie deklaruje wiele, ale realnie angażuje się w wspieranie patologii ustrojowych – popiera likwidację niepodległości i suwerenności Polski na rzecz Unii Europejskiej.


Stanisław Srokowski w swoim wystąpieniu przypomniał o roli języka i komunikacji kulturowej w budowaniu społeczeństwa. Srokowski zwrócił uwagę, że wszelkie przejawy rewolucji opierały się na kłamstwie, kreowaniu fałszywego obrazu świata, i zmienianiu znaczeń słów.


Podobnie i dziś siły antypolskie niszczą wszelkie więzi między Polakami – narodowe, kulturowe, religijne, rodzinne. Jednym z instrumentów tego zniszczenia jest edukacja seksualna, likwidacja lekcji historii i usuwanie z kanonu lektur literatury polskiej tak by dzieci były pozbawione kodu kulturowego rodziców.


Zdaniem Srokowskiego wbrew zabiegom lewicy w młodym pokoleniu rozpaliła się wola odrodzenia narodowego. Wyrazem tej woli jest Ruch Narodowy który narusza wszelkie interesy środowisk rewolucyjnych.


tekst i fot. Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną